"Znajomi padli ofiarą oszustów". Szydło zapowiedziała wojnę przeciw telefonicznym naciągaczom

Piotr Burakowski
Rząd ma nowy plan, by wziąć się za oszustów. Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaobserwował bowiem nasilenie nieuczciwych praktyk przedsiębiorców, którzy sprzedają towary i usługi poza lokalami firm. Odpowiedziała o tym "Super Expressowi" Beata Szydło, która przyznała, że oszuści dzwonią nawet do jej sekretariatu.
Beata Szydło deklaruje, że rząd jeszcze bardziej weźmie się za naciągaczy. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Telefony z zaproszeniami na takie pokazy odbierają nawet panie w moim sekretariacie! Słysząc gdzie się dodzwonili, nagabywacze nie naciskają na konieczność skorzystania z super okazji – mówi tabloidowi Beata Szydło.

Problem jest powszechny, ale dopiero teraz zajmie się nim gruntownie Komitet Społeczny Rady Ministrów, którym kieruje Beata Szydło. Zapowiada ona, że nowe regulacja mogą wejść w życie w 2019 roku.

Dodaje jednak, że z nieuczciwymi procederami w ostatnich latach radzi sobie coraz lepiej Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Lecz aby jego działania był jeszcze sprawniejsze, potrzebne są nowe regulacje.


Tym bardziej, że według Szydło ofiarą naciągaczy może zostać każdy. – Mam znajomych, którzy padli ofiarami takich oszustów. Powszechnie uważa się, że najłatwiej naciągnąć ludzi słabo wykształconych. Tymczasem znam małżeństwo, dwoje osób z tytułami naukowymi, pracowników wyższej uczelni, którzy ulegli namowie na zmianę operatora telefonicznego – dodaje była premier. Nadmienia, że gdy zorientowali się, jak niekorzystną umowę podpisali, zostali zastraszeni przez konsultanta.

Dlaczego tak wielu wciąż się nabiera? – Działa tutaj reguła wzajemności. Zaproszeni goście dostają od organizatorów darmowy występ gwiazdy, czasami również drobne upominki i czują się w obowiązku odwzajemnić. Człowiek czuje się zamknięty w emocjonalnej pułapce – twierdzi w rozmowie z portalem INN:Poland psycholog biznesu Izabela Kielczyk.

źródło: "Super Express"