Pol’and’Rock Festival to nowa nazwa Przystanku Woodstock. Co było powodem zmiany?

Kamil Dachnij
W dniach 2-4 sierpnia odbędzie się festiwal muzyczny, który od ponad dwudziestu lat przyciąga setki tysięcy ludzi każdego roku. Nie ma osoby, która nie znałaby Przystanku Woodstock. Jednak w 2018 roku fani będą bawili się w Korzystnie nad Odrą pod inną banderą. Co było powodem zmiany nazwy?
Przystanek Woodstock od 2018 roku ma nazwę Pol'and'Rock Festival. Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Zmiana nazwy z Przystanku Woodstock na Pol’and’Rock Festival
Pol’and’Rock Festival – tak brzmi nowa nazwa imprezy organizowanej przez Jurka Owsiaka. Posługiwanie się dotychczasową nazwą było możliwe dzięki uprzejmości organizatorów kultowego, amerykańskiego festiwalu Woodstock. Na początku marca 2018 sprawy się skomplikowały, ponieważ do głosu doszła nowa agencja, która zaproponowała Owsiakowi nowe warunki korzystania z zastrzeżonej nazwy Woodstock.

3 lipca 2018 roku o tej sytuacji informował Jurek Owsiak na stronie festiwalu. Podkreślał, że przez minione 23 lata udało się zbudować imprezę niekomercyjną, nie nastawioną na zysk, a na ludzi. Jednak działanie nowej agencji mocno zagroziło niezależności festiwalu w Korzystnie nad Odrą. Jak to często bywa, prawa autorskie stały się problemem i trzeba było działać.


"Nadszedł więc czas na zmianę i na nową nazwę. Wróciliśmy więc całkowicie do swojej, autorskiej marki, do której mamy wszelkie prawa. Do nikogo nie mamy pretensji. Taki jest dziś standard, taki jest świat. Bardzo doceniamy życzliwość Michaela Langa, jego przyjaźń i to, że przez tyle lat dzielił się z nami swoim historycznym osiągnięciem, jakim było stworzenie marki i festiwalu Woodstock" – napisał.

Owsiak prosił także o to, by dotychczasowi fani wspierali imprezę pod nową nazwą tak mocno, jak robili to wcześniej. "Pomóżcie nam, by dziś także, mimo nowej nazwy, wszyscy wiedzieli, że przyjeżdżają na ten sam festiwal, że spotkają się z ta samą publicznością, że przeżyją te same co każdego lata cudowne emocje" – apelował.

Podwyższone ryzyko Przystanku Woodstock
W tym roku, podobnie jak w dwóch ostatnich latach, policja uznała festiwal organizowany przez Jurka Owsiaka za imprezę o podwyższonym ryzyku.

– Od dwóch lat mamy to podwyższone ryzyko, mimo to Przystanek pokazywał, że to edukacyjne spotkanie. Nie daliśmy żadnych powodów, aby sądzić, że właśnie w tym miejscu będzie te dziewięć zdarzeń, o których pisze pan komendant – skomentował decyzję gorzowskiej policji Jurek Owsiak.

W piątek (27 lipca) Jurek Owsiak zamieścił na Facebooku post, w którym wyraził ogromny niepokój o to, co może się dziać podczas organizowanego przez niego festiwalu Pol’and’Rock. Ma to związek z ostatnim użyciem przez policję gazu łzawiącego pod Pałacem Prezydenckim.

"W związku z Pana opinią o podwyższonym ryzyku dla Pol'and'Rock Festival, który odbędzie się w dniach 2-3-4 sierpnia w Kostrzynie n. Odrą, mam do Pana bardzo ważne pytanie związane z bezpieczeństwem na Festiwalu. Czy funkcjonariusze policji oddziałów prewencyjnych, którzy będą zgromadzeni w Kostrzynie n. Odrą, będą wyposażeni w gaz łzawiący?" – napisał.

Jak argumentował, Pol’and’Rock też jest dużym zgromadzeniem obywateli z całego kraju, stąd chciałby wiedzieć wcześniej, czy mogą zaistnieć sytuacje związane z ewentualną interwencją oddziałów policyjnych.

Jak finansowany jest Przystanek Woodstock?
Wielu zarzucało na przestrzeni lat, że Przystanek Woodstock jest finansowany m.in. ze środków zebranych przez WOŚP podczas finału. Prawda jest jednak inna. Impreza organizowana jest z pieniędzy uzyskanych od sponsorów i z datków.

Wśród sponsorów są m.in. Kompania Piwowarska (producent piwa Lech), portal Allegro, sieć telefonii komórkowej (Play), operator kart płatniczych Mastercard, Coca-Cola, Bank Pekao SA i wielu innych. Co roku na festiwalu pojawiają się też stoiska handlowe i gastronomia – ich właściciele też muszą płacić za robienie interesu. Nie inaczej będzie w 2018 roku.

Kto zagra na Pol’and’Rock Festival?
Line-up w w 2018 roku wygląda nader atrakcyjnie. Na dużej scenie zobaczymy m.in. znakomity metalowy band z Francji Gojira; tuzów ciężkiego grania Judas Priest czy Soulfy, czyli lubiany band Maxa Cavalery z Sepultury.

Z polskich bandów fani będą mieli okazję zobaczyć chociażby Lao Che, Hunter oraz projekt Wojtka Mazolewskiego "Chaos Pełen Idei", gdzie wystąpią m.in. John Porter, Wojciech Waglewski i Ania Rusowicz.

Na małej scenie z kolei będzie można zobaczyć takich artystów jak Apey & the Pea, Big Cyc, Bethel, Extrema, Roberta Cichego, Death By Chocolate, Oho!Koko czy Vile Assmbly. A są jeszcze rzecz jasna koncerty na scenie Viva Kultura w Pokojowej Wiosce Kryszny i na Nocnej Scenie ASP. Do koloru do wyboru.