Przed rokiem w Radomiu pobili go narodowcy. Kuriozum – teraz usiadł z nimi na ławie oskarżonych
Działacz Komitetu Obrony Demokracji Andrzej M. zasiądzie na ławie oskarżonych wraz z członkami Młodzieży Wszechpolskiej. Wszystko dlatego, że 24 czerwca 2017 roku został przez nich zaatakowany. Prokuratura Rejonowa Radom Wschód przesłała bowiem do Sądu Rejonowego w Radomiu akt oskarżenia dotyczący... bójki wzajemnej.
To o tyle zaskakujące, że przecież Andrzej M. z KOD został pobity przez Członków Młodzieży Wszechpolskiej. Zdarzenie miało miejsce w zeszłym roku podczas manifestacji zorganizowanej w Radomiu przez Komitet Obrony Demokracji z okazji rocznicy radomskiego Czerwca'76. Młodzież Wszechpolska działała na rzecz zakłócenia demonstracji.
Jej członkowie wykrzykiwali hasło "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!", a później zaatakowali Andrzeja M. – W pewnym momencie zostałem zaatakowany od tyłu, straciłem równowagę, a czterech typów zaczęło mnie nie kopać. To była zwykła napaść fizyczna – relacjonował w rozmowie z naTemat mężczyzna.
Andrzej M. podkreśla, że wszystko obróciło się przeciwko niemu – wymierzono w niego całą machinę państwową. Dlatego teraz, zamiast ofiarą, stał się oskarżonym.
źródło: "Wyborcza"