Impreza połączona z treningiem na siłowni. To trend, który ma szansę podbić polskie fitness kluby
A gdyby tak poćwiczyć na siłowni, a przy tym poimprezować? Jest to jak najbardziej możliwe. Trend połączenia ćwiczeń na siłowni z muzyką graną na żywo przed didżeja robi furorę wśród millenialsów. Na razie co prawda za granicą, ale są duże szanse na pojawienie się go w polskich siłowniach i klubach fitness.
Rozrywka i siódme poty na siłowni
Wśród młodych ludzi treningi i impreza to idealne połączenie na to, żeby zachować formę i nie rezygnować z ćwiczeń, a przy tym dobrze się bawić przy muzyce na żywo granej przez didżeja. Można też spotkać się ze znajomymi, a po treningu napić się w barze proteinowego koktajlu, lub sięgnąć po... kieliszek prosecco.
To też dobra okazja, żeby spotkać się ze znajomymi•Fot. Instagram/ trib3uk
Sala i światła jak z tanecznego klubu
O trendzie popularnym wśród millenialsów napisał ostatnio brytyjski "The Guardian", który podkreślił, że w samym Londynie kilka siłowni oferuje swoim klientom tego typu rozrywkę. Wieczorem sale na siłowni zamieniają się jednocześnie w taneczny parkiet.
Nie oznacza to jednak, że klienci siłowni wykonują tam taneczne wygibasy. Ćwiczą aerobik, męczą się na bieżni i podnoszą ciężary. Na sali obecny jest didżej który gra muzykę na żywo, z kolei światła i wystrój siłowni swoim wyglądem bardziej przypominają taneczną salę w klubie, niż wnętrze fitness klubu.
Po treningu w barze robi się tłoczno. Można spotkać się ze znajomymi, porozmawiać, rozsiąść się na wygodnych kanapach z kieliszkiem prosecco. Do popularności imprez na siłowni przyczynił się też Instagram.
O tym, że popularny serwis na nowo zdefiniował fitness opowiada w rozmowie z "The Guardian" profesor Helen Fricker. – O wiele łatwiej jest młodym ludziom uzyskać informacje o zdrowiu i kondycji za pośrednictwem mediów społecznościowych. Można dowiedzieć się o trendach niemal natychmiast. Bardzo szybko się rozprzestrzeniają – zauważył.
Impreza na siłowni przyjmie się w Polsce?
Być może za chwilę ten trend pojawi się też w Polsce. Na razie w polskich siłowniach i fitness klubach funkcjonują jedynie zwyczajne treningi. Agnieszka Szaniawska, trenerka fitness, przekonuje, że może się to zmienić. – Myślę, że ten trend mógłby się przyjąć. Na razie widzę coś podobnego na basenach, gdzie jest noc basenów. Ludzie ćwiczą na przykład zumbę w wodzie, lub spędzają czas na basenie. I ta forma sportu połączona jest na przykład z grami i zabawami oraz właśnie kieliszkiem prosecco.
Treningi siłowe i spotkanie towarzyskie w jednym według Szaniawskiej są dobrym pomysłem, jednak osoby chcące zrzucić kilogramy powinny zrezygnować wtedy z picia alkoholu. Co innego, gdy ktoś traktuje taką formę sportu jak zabawę.
Po treningu można sięgnąć po kieliszek prosecco•Fot. Instagram/trib3uk