Oto do czego doprowadza Zalewska. Wiele dzieci zostanie pozbawionych opieki terapeutycznej
Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle – tak można wytłumaczyć to, co niesie ze sobą reforma wprowadzona przez minister edukacji Annę Zalewską. Nie inaczej jest w przypadku ustawy o finansowaniu zadań oświatowych. Okazuje się, że uczniowie niepełnosprawni praktycznie zostali pozbawieni specjalistycznej opieki medycznej w szkołach.
To się jednak zmieni. W związku z nową ustawą o finansowaniu zadań oświatowych i nauczyciele, i terapeuci będą musieli mieć podpisane ze szkołami umowy o pracę. W zamierzeniu ustawodawcy taki zapis miał zapewnić nauczycielom pewność zatrudnienia. W praktyce może sprawić, że ucierpią na tym dzieci z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego.
Money.pl podaje przykład terapeutki, która dostała "propozycję nie do odrzucenia", czyli niepełny etat od 1 września. Takie rozwiązanie ją konkretnie uderzyłoby mocno po kieszeni, dlatego zrezygnowała ze współpracy ze szkołą. Musi się rozstać z uczniem z Zespołem Aspergera, którego terapię prowadziła od kilku lat i z którym zdążyła nawiązać bardzo dobry kontakt.
To kolejny przykład, jak nawet najlepszy zamysł wprowadzany w życie w sposób nieprzemyślany może wydać złe owoce. Podobnie krytykowana jest reforma edukacji. Ministerstwu chodziło o zlikwidowanie patologii, do jakich dochodziło w niektórych gimnazjach. W efekcie wprowadzono nowy system edukacji, który można określić jednym słowem: chaos.
źródło: money.pl
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej