Na tę wiadomość czekają tysiące wypoczywających nad Bałtykiem. Sinice są w odwrocie

Paweł Kalisz
Upał, 40 stopni w cieniu, na niebie słońce i ani jednej chmurki, wyjątkowo ciepła woda w Bałtyku i... zakaz kąpieli z powodu sinic. Taki koszmar dotknął tysiące turystów, którzy zdecydowali się spędzić wakacje nad polskim morzem. Ale uwaga – to się zmienia. Sinice są w odwrocie.
Sinice w odwrocie, wreszcie można się kąpać w Bałtyku. fot Renata Dąbrowska / Agencja Gazeta
Sinice – to jedno z tych słów, które w tegorocznym sezonie wakacyjnym zrobiło zawrotną karierę. Dla wszystkich, którzy jednak nie słyszeli o sinicach służmy wyjaśnieniem: tak w wielkim skrócie są to organizmy samożywne, które należą do królestwa bakterii. Pojawiają się w wielu miejscach, a gdy kwitną, kontakt z sinicami staje się niebezpieczny dla zdrowia człowieka.

Właśnie z tego powodu wiele plaż nad Bałtykiem zostało zamkniętych. Upał, słońce, bezchmurne niebo, pogoda taka, że aż się prosi, żeby wejść do morza i schłodzić się. Ale w wodzie opanowanej przez sinice taka zabawa jest naprawdę niebezpieczna. To się jednak zmienia.


Jak podał w sobotę Główny Inspektorat Sanitarny w Bałtyku nie natkniemy się obecnie na te bakterie. Nie oznacza to jednak, że nie ma ich w ogóle. Sinice nadal występują w kąpieliskach oddalonych od morza, bo sinice potrafią zaatakować także wodę w jeziorach. Warto sprawdzić na stronie serwisu kąpieliskowego GIS, gdzie jest bezpiecznie.

To były dobre wiadomości, teraz złe – Po inwazji sinic szykuje się następna. Tym razem zagrożeniem mają być gigantyczne meduzy. W Niemczech poparzyły już ponad 100 osób.

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej