Duda przyjechał odsłonić pomnik gen. Hallera. Władze Jurczyc apelowały do gospodarzy o... uciszanie zwierząt
Andrzej Duda pojawił się 5 sierpnia w Jurczycach pod Skawiną. Prezydent został zaproszony na odsłonięcie pomnika Józefa Hallera. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że władze wsi apelowały m.in. do mieszkańców, by "powstrzymali zwierzęta domowe od zakłócania przebiegu ceremonii".
"W związku z rangą planowanej uroczystości oraz utrzymaniem przejezdności dróg zwracamy się z prośbą o ograniczenie wykonywania prac gospodarczych, ustawiania pojazdów na drogach, a także powstrzymanie zwierząt domowych od zakłócania przebiegu ceremonii w czasie trwania obchodów" – zakomunikowano.
Odwiedziny Andrzeja Dudy sparaliżowały wieś, ale zamieszkujące ją osoby mogły usłyszeć płomienną mowę głowy państwa na temat Józefa Hallera.
Płomienne słowa prezydenta
– To wielka postać działalności społecznej, pracy organicznej. Pracy w kółkach rolniczych, z młodzieżą. Kształtowania i budowania polskiego harcerstwa wszędzie tam, gdzie można było uczyć młodych dyscypliny. Generał angażował się, przekazując swoją oficerską wiedzę – wspominał generała cytowany przez "Gazetę Wyborczą" Andrzej Duda.
Dodawał, że cieszy się, iż wraz z odsłonięciem popiersia w Jurczycach może oddać generałowi hołd w imieniu całej Polski.
Józef Haller był generałem broni Wojska Polskiego i Naczelnym Dowódcą wszystkich Wojsk Polskich. Pełnił także rolę komendanta Legionów i odpowiadał za utworzenie Armii Polskiej we Francji. Podczas wojny polsko-bolszewickiej sprawował funkcję generalnego inspektora Armii Ochotniczej. Urodził się 13 sierpnia 1873 roku w Jurczycach, zmarł zaś 4 czerwca 1960 roku w Londynie.
źródło: "Gazeta Wyborcza"
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej