Dlaczego Górniak nie chce zaśpiewać Kory? Piosenkarka ma obawiać się hejtu fanów

Bartosz Świderski
Organizatorzy festiwalu w Sopocie poprosili Edytę Górniak, by zaśpiewała legendarny szlagier Maanamu "Cykady na cykladach". Jednak – jak donosi "Fakt" – piosenkarka zwyczajnie boi się zaśpiewać Korę. Dlaczego?
Edyta Górniak nie zaśpiewa Kory na festiwalu w Sopocie? fot. Roman Rogalski/Rafał Mielnik/Agencja Gazeta
Edyta Górniak zamieściła wpis po śmierci Olgi Jackowskiej. "Kora była tak oryginalną i wyrazistą osobowością artystyczną, że właściwie nigdy nie miała na naszym muzycznym podwórku trwałej równolegle z nią konkurencji" – napisała Górniak na Instagramie.

Jednak w internecie nic nie ginie. Fani przypomnieli Górniak jej krytykę Kory sprzed lat.
– Wytknęli jej, że w przeszłości krytykowała Korę i mówiła, że nie potrafi śpiewać, a teraz udaje, że tego nie było – powiedział informator "Faktu".

I teraz Górniak ma być przerażona możliwą reakcją fanów, gdyby zdecydowała się zaśpiewać hit charyzmatycznej wokalistki Maanamu. – Boi się, że jakby teraz zaśpiewała piosenkę Kory to tylko podgrzeje negatywne emocje wokół siebie – dodaje.


Górniak ma zwodzić organizatorów festiwalu. Mówi im, że jedyne co jest pewne to, że zaśpiewa "Andromedę" – utwór ze swojego repertuaru. A Sopot Top of the Top Festival odbędzie się już w przyszłym tygodniu (14-16 sierpnia).

Po pogrzebie Kory głośno było o kłótni, jaką wywołał świecki charakter pochówku wśród polskich duchownych. Po tym jak ksiądz Marek Sławek ironicznie napisał o "samozbawieniu" Kory, mocno odpowiedzieli mu inni kapłani: Grzegorz Kramer i Wojciech Lemański.

Z kolei o Edycie Górniak słyszeliśmy w kontekście jej nowego partnera. Ma być znów zakochana i szczęśliwa. Od kilku miesięcy spotyka się z młodszym od siebie o 12 lat Mateuszem Zalewskim.

źródło: "Fakt"

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej