Dlaczego Górniak nie chce zaśpiewać Kory? Piosenkarka ma obawiać się hejtu fanów
Organizatorzy festiwalu w Sopocie poprosili Edytę Górniak, by zaśpiewała legendarny szlagier Maanamu "Cykady na cykladach". Jednak – jak donosi "Fakt" – piosenkarka zwyczajnie boi się zaśpiewać Korę. Dlaczego?
Jednak w internecie nic nie ginie. Fani przypomnieli Górniak jej krytykę Kory sprzed lat.
– Wytknęli jej, że w przeszłości krytykowała Korę i mówiła, że nie potrafi śpiewać, a teraz udaje, że tego nie było – powiedział informator "Faktu".
I teraz Górniak ma być przerażona możliwą reakcją fanów, gdyby zdecydowała się zaśpiewać hit charyzmatycznej wokalistki Maanamu. – Boi się, że jakby teraz zaśpiewała piosenkę Kory to tylko podgrzeje negatywne emocje wokół siebie – dodaje.
Górniak ma zwodzić organizatorów festiwalu. Mówi im, że jedyne co jest pewne to, że zaśpiewa "Andromedę" – utwór ze swojego repertuaru. A Sopot Top of the Top Festival odbędzie się już w przyszłym tygodniu (14-16 sierpnia).
Po pogrzebie Kory głośno było o kłótni, jaką wywołał świecki charakter pochówku wśród polskich duchownych. Po tym jak ksiądz Marek Sławek ironicznie napisał o "samozbawieniu" Kory, mocno odpowiedzieli mu inni kapłani: Grzegorz Kramer i Wojciech Lemański.
Z kolei o Edycie Górniak słyszeliśmy w kontekście jej nowego partnera. Ma być znów zakochana i szczęśliwa. Od kilku miesięcy spotyka się z młodszym od siebie o 12 lat Mateuszem Zalewskim.
źródło: "Fakt"
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej