Kuriozalna wypowiedź Patryka Jakiego. Wiceminister sam decyduje, kto jest dziennikarzem

Paweł Kalisz
Co powinien zrobić polityk, gdy dziennikarz zaczyna zadawać niewygodne pytania? Przykład daje Patryk Jaki. Wiceminister sprawiedliwości i kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy nie tylko decyduje o tym, z którymi mediami rozmawiać, ale i o tym, kogo nazwać dziennikarzem.
Patryk Jaki znalazł sposób na nieprzychylne mu media. Sam decyduje o tym, kto jest, a kto nie jest dziennikarzem. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta


Sposobów na ich unikanie jest kilka. Można okrzyknąć stację radiową czy telewizyjną "mediami reżimowymi", wrogą stacją opłacaną przez obcy kapitał lub w delikatniejszej formie – zarzucić brak profesjonalizmu i poczucia patriotyzmu. Wielu polityków PIS bojkotuje TVN czy "Gazetę Wyborczą". Poparcie własnego elektoratu im przez to nie spada.




Patryk Jaki odmówił odpowiedzi na jej pytania. Uznał, że Mierzyńska pracuje dla sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego, a on ze sztabem kontrkandydata rozmawiać nie będzie. Podobnie jak z całym zespołem Oko.press, bo wszyscy dziennikarze z tego serwisu pracują dla Trzaskowskiego.

źródło: oko.press