Kurdej-Szatan wściekła, bo nie wpuścili jej na koncert Eda Sheerana. Uważa, że została oszukana

Bartosz Świderski
Barbara Kurdej-Szatan chciała wybrać się na wyprzedany koncert Eda Sheerana w Warszawie. Kupiła bilety z drugiej ręki i została oszukana. Nagrała filmik na Instagramie, na którym zbulwersowana opisuje, co jej się przytrafiło i oskarża organizatora. Tyle tylko, że on nie zawinił.
Barbara Kurdej-Szatan została oszukana przy kupnie biletu na koncert Eda Sheerana Screen z Instagram.com/kurdejszatan
Aktorka i prezenterka kupiła dwa bilety w dniu koncertu. Zrobiła to nie za pośrednictwem oficjalnego dystrybutora (Eventim), bo wszystkie wejściówki błyskawicznie się wyprzedały, ale na platformie, która oferuje wejściówki z drugiej ręki. – Bilet, który miałam wydrukować, wysłano mi na jakiś kompletnie inny adres do Belgii. Organizator dał du*y, bo to jego wina – grzmi w filmiku Barbara Kurdej-Szatan, który opublikowała w sieci.
Tyle tylko, że organizator nie ma z tym nic wspólnego. Celebrytka kupiła bilety na kontrowersyjnej platformie viagogo.pl. Kiedy pisaliśmy o koncercie w sobotę, ceny wejściówek na Eda Sheerana przekraczały 1000 złotych. Nie mamy jednak gwarancji, że będziemy mieć do czynienia z uczciwym sprzedawcą - platforma pośredniczy w handlu biletami.


Fani Kurdej-Szatan wytłumaczyli jej, że to nie wina organizatora koncertu, a platformy, na której je kupiła. "Organizator Charmmusic nie miał z tym nic wspólnego, przepraszam i wycofuję" – tak zaktualizowała swój post na Instagramie. Przyznała, że rozprawi się za to z viagogo.

Podobna sytuacja wydarzyła się np.w zeszłym roku na koncercie Guns'n'Roses w Gdańsku. Fani byli cofani na bramce, bo bilety okazały się fałszywe.

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej