PFN próbuje poprawić swój wizerunek. Zatrudnili Liama Neesona do spotu o Bitwie Warszawskiej
Najwidoczniej zapanowała ostatnio moda na angażowanie znanych osobistości do spotów promujących rocznice najważniejszych wydarzeń w historii Polski. Po Mike’u Tysonie przyszła kolej na aktora Liama Neesona, który wystąpił w spocie Polskiej Fundacji Narodowej. Okazją była rocznica Bitwy Warszawskiej.
Neeson czyta z promptera, że zwycięstwo Polski przyszło w dniu, gdy Polacy świętowali uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Podkreślił, że dzięki "odwadze, wierze i odwiecznemu, zdecydowanemu dążeniu do wolności, Polska zatriumfowała nad brutalną siłą".
PFN istnieje od 2016 roku i ma naprawdę duże środki na kampanie, bowiem pozyskuje je od spółek Skarbu Państwa. Jednak dość szybko fundacja zaczęła zaliczać wpadki. Jedną z nich było chociażby zatrudnienie agencji do poprawy wizerunku fundacji, choć to sama PFN miała zajmować się wizerunkiem Polski.
Powstanie Warszawskie
Choć Polska Fundacja Narodowa nie miała nic wspólnego ze spotem na 74. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, to trudno nie myśleć tutaj o dość ciekawym zjawisku angażowania znanych osobistości do opowiadania o historycznych wydarzeniach Polski.
Przypomnijmy, że firma Food Care, produkująca m.in. napój energetyczny Black, zatrudniła ostatnio Mike’a Tysona, by opowiedział o jednym z najważniejszych wydarzeń podczas II wojny światowej.
– Nigdy nie zapomnę tych bohaterów oraz ich poświęcenia, którego dokonali dla całego świata – mówił o Powstaniu Warszawskim, jednocześnie mając na sobie koszulkę z nazwą firmy oraz opaską AK.
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej