Mocna reakcja po słowa Błaszczaka o "sodomitach". "Władza ma łączyć, nie wykluczać"

Paweł Kalisz
Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, nie ma litości dla Mariusza Błaszczaka po tym, jak ten nazwał uczestników poznańskiej Parady Równości "sodomitami". Bodnar nie ma wątpliwości, że wypowiedź szefa MON to nic innego, jak dyskryminacja mniejszości seksualnej i mowa nienawiści.
Adam Bodnar stanowczo skrytykował Mariusza Kamińskiego po jego wypowiedzi na temat sodomitów. Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Zaczęło się od tego, że Mariusz Błaszczak nazwał Paradę Równości w Poznaniu paradą sodomitów. Wypowiedź ta oburzyła tysiące ludzi, niekoniecznie o odmiennej orientacji seksualnej. Internauci wskazywali, że takie słowa ministrowi rządu nie przystoją. Teraz w tej sprawie głos zabrał RPO.

"Zadaniem organów władzy publicznej jest włączanie a nie wykluczanie" – stwierdził Adam Bodnar. Co więcej, jak wskazuje rzecznik, wypowiedź Mariusza Błaszczaka może zostać oceniona jako przejaw mowy nienawiści ze względu na orientację seksualną wobec osób LGBT.

RPO dowodzi, że wszelkie przypadki ataków słownych na takie zgromadzenia, jak Marsz Równości, powinny zostać jednoznacznie potępione. "Wyeliminowanie z debaty języka nienawiści, agresji i pogardy, powinno być przedmiotem wspólnej troski wszystkich organów i instytucji publicznych" – przekonuje Bodnar.


Trudno Rzecznikowi Praw Obywatelskich odmówić słuszności. Pytanie tylko, jak na krytykę zareaguje minister Mariusz Błaszczak. Na razie leci z prezydentem Dudą do Australii, gdzie od 1977 roku obowiązuje zakaz dyskryminacji ze względu na orientację seksualną.

źródło: rpo.gov.pl

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej