Nie tak miał wyglądać ten program w TVP. Kobieta z widowni wygarnęła Morawieckiemu przeszłość

Mateusz Marchwicki
Na antenach TVP bardzo trudno uświadczyć jakąkolwiek krytykę pod adresem obecnie rządzących. Jednak podczas ostatniego odcinka programu "Studio Polska" Magdaleny Ogórek i Jacka Łęskiego jedna z kobiet bardzo ostro zaatakowała Mateusza Morawieckiego. A chodziło o sprawę tzw. frankowiczów.
Tego chyba w TVP nie przewidziano. Fot. screen z twitter.com/Polskawruinie1
Od momentu przejęcia władzy przez Zjednoczoną Prawicę, w TVP z lupą można szukać jakiejkolwiek krytyki pod adresem rządzących. Tym razem jednak widzowie mogli usłyszeć kilka naprawdę bardzo cierpkich słów pod adresem obecnego szefa rządu.




– [Premier – przyp. red.] jest moralnie odpowiedzialny za śmierć mojego męża i za to, że od 9 lat jako żona samobójcy, który w banku BZWBK spłacał kredyt denominowany we frankach szwajcarskich, walczę z nim w sądzie. Mateusz Morawiecki jest moralnie odpowiedziany za tę śmierć i za los mojej rodziny – wykrzyczała zaproszona do programu kobieta.

Uczestniczka "Studia Polska" dodała, że zrobi wszystko, żeby w jej sprawie premier wystąpił w sądzie jako świadek, który będzie zmuszony "odwołać wszystkie kłamstwa, które mówi od trzech lat". Na koniec emocjonalnego wystąpienia, poszkodowana klientka banku nazwała Mateusza Morawieckiego "kłamcą".

W studiu z jednej strony pojawiły się oklaski, z drugiej słychać było głosy oburzenia. Jedno jest pewne: ta sytuacja nie pasowała do wizerunku, jaki media publiczne kreują obecnej władzy.

Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej