Wywołał zamieszanie z "polskimi śmieciami na K2". Teraz sam zamknął tę aferę
Wygląda na to, że teraz już ostatecznie jest po sprawie. Himalaiści przeprosili, śmieci z K2 zniknęły. I zniknął też film kanadyjskiego podróżnika Jean-Pierre Danvoye'a, który na Facebooku powiadomił cały świat o tym, co Polacy pozostawili w górach po swojej wyprawie.
Film zamieszczony przez kanadyjskiego podróżnika pokazuje śmietnik, jaki pozostawili po sobie polscy himalaiści.•Fot. Facebeook / Jean-Pierre Danvoye
"Ekspedycja, gdy opuszczała bazę, zostawiła po sobie bezwzględny porządek. Wszelkie śmieci były uprzątnięte i przygotowane w szczelnie zamkniętych worach, dobrze zabezpieczonych przed warunkami atmosferycznymi. Niestety prawdopodobnie część worów została splądrowana" – tłumaczono. W wydanym oświadczeniu padło też istotne zapewnienie:
Podobne zapewnienia złożył też jeden z uczestników wyprawy na K2 Adam Bielecki."Zaprezentowany film, nagrany został 21 czerwca. Agent Pakistański zapewnił nas, ze w połowie lipca pod K2 pojawiła się ekipa w pełni posprzątała wszystko, co zostało tam zostawione".
Piotr Tomala Szef Programu Polski Himalaizm Zimowym 2016-2020 im. Artura Hajzera
Najwyraźniej także i Jean-Pierre Danvoye uznał, że temat jest zamknięty. Film, jaki parę dni temu zamieścił na Facebooku, został już skasowany i nie jest dostępny.