Obejrzałam kulinarny program Justyny Żyły. Najbardziej razi... nazwa

Sylwia Wamej
Justyna Żyła nie daje o sobie zapomnieć. Po medialnych i miłosnych zawirowaniach przyszedł czas na pokazanie publicznie swojej pasji, którą jest gotowanie. Justyna założyła bloga "UwaŻyła" i kanał na YouTube po taką samą nazwą, aby dzielić się z innymi przepisami na regionalne potrawy. Jak wypadła w pierwszym odcinku?
Justyna Żyła założyła kulinarny blog i kanał na YouTube Fot. Screen YouTube
Justyna Żyła uwielbia gotować. Widać to chociażby na jej Instagramie, który pełny jest kolorowych zdjęć potraw. Justyna publikowała je jeszcze przed medialno-rozwodowymi zawirowaniami.

Rozstanie z mężem Piotrem Żyłą przyniosło jej rozgłos. Najpierw była okładka, sesja i wywiad w "Playboyu" na tle góralskiego anturażu. Pojawiło się też publiczne relacjonowanie w mediach społecznościowych wyprowadzki męża.

Skupiła się na rozwijaniu pasji
Teraz Justyna zdecydowanie mniej mówi na temat swojego życia prywatnego, co nie znaczy, że znika z mediów. Wręcz przeciwnie. Swoją pasję, czyli gotowanie upubliczniła i założyła kulinarnego bloga o przewrotnej nazwie "UwaŻyła" oraz kanał na YouTube pod taką samą nazwą.
Justyna Żyła zdecydowanie mniej mówi teraz o swoim życiu prywatnymFot. Instagram/ Justyna Żyła
W sieci pojawił się pierwszy odcinek, w którym Justyna przygotowała regionalne danie. Na pierwszy ogień poszła "żebroczka", czyli zapiekanka z Wisły. "Cześć. Chciałabym was serdecznie zaprosić na mój nowy projekt, który jest moim marzeniem" - zaczyna lekko zestresowana, po czym przechodzi do gotowania.


Choć Justyna nie ma idealnej dykcji, co widać na nagraniu, w czterominutowym odcinku na pierwszy plan wysuwa się pasja i miłość do gotowania.

Jak zapowiada, w kolejnych odcinkach będzie przyrządzać głównie jedzenie kuchni wiślańskiej, ale nie tylko. Program będzie kręcony w pięknych górskich plenerach. Malownicze plenery na pewno będą wyglądać ciekawie, jednak twórcy programu zdecydowanie bardziej powinni popracować nad oświetleniem, bo w pewnym momencie nagrania bardzo mocno kuleje.

Wizualna strona projektu jest bardzo spójna. Z górskim krajobrazem świetnie komponują się kwiaty i akcesoria kuchenne w folkowym klimacie. Kwiecista stylizacja Justyny, fryzura i jej słowiańska uroda dopełniają sielski obrazek.
Justyna Żyła chętnie pozuje z dziećmiFot. Instagram/ Justyna Żyła
Komentarzom daleko do sielskich
Choć pierwszy odcinek zebrał ponad 40 tysięcy wyświetleń, w komentarzach internautów sielsko nie jest. Pojawiają się zarzuty, że używa nazwiska męża w tytule kanału po to, żeby się wypromować. Fakt, z panieńskim nazwiskiem Lazar, lub z jakąkolwiek nazwą Justyna nie miałaby tak dużej oglądalności. W tym przypadku przewrotna nazwa "UwaŻyła" kojarzy się z jednym, czyli nazwiskiem jej męża.
https://www.youtube.com/watch?v=L30ImRB1dWI&t=51s
"Nie jestem hejterem ani nic z tych rzeczy. Po prostu nie rozumiem, dlaczego w nazwie swojego kanału używasz nazwiska swojego męża, skoro go nienawidzisz" – napisał jeden z internautów.

Nie brakuje równie ostrych komentarzy nawiązujących do sesji w "Playboyu", czy nadmiernej aktywności Justyny w sieci w trakcie rozstania z Piotrem Żyłą. "To, co odstawiła pani w internecie, pokazuje poziom pani klasy, albo jej całkowity brak. Takim sposobem nie przekona pani do siebie ludzi" – skomentowała fanka.

Oprócz hejterow Justyna może też liczyć na przychylne opnie. "Nawet fajnie to wyszło, nie widać tremy, jesteś na luzie i opowiadasz z sensem". "Jesteś piękna i zdolna i wydajesz się po tym filmie bardzo sympatyczna" można przeczytać.

Justyna co prawda nie odpowiedziała na żadne hejterskie komentarze, jednak patrząc na jej Instagrama, trudno nie odnieść wrażenia, że po medialnych wybrykach próbuje nieco złagodzić swój wizerunek. Zniknęły już pełne goryczy posty dotyczące małżeństwa, a zamiast nich pojawiły się pozytywne selfie, radosne zdjęcia dzieci i kolorowe fotki dań. Tylko czy to wystarczy, żeby przykryć niesmak po publicznym praniu brudów w sieci?