To miało być wyborcze paliwo Jakiego. W Warszawie okazało się mało skuteczne
Patryk Jaki obrał sobie za cel walkę z nieuczciwą reprywatyzacją. Afera z przejmowaniem kamienic w Warszawie stała się jego oczkiem w głowie, przynajmniej w teorii. Polityk PiS obiecywał specjalną ustawę, której wciąż brak. W okresie przedwyborczym wyjątkowo uaktywnił się w tym temacie. Lecz sondaż IBRiS pokazuje, że Jakiemu nie przysporzy to wielkiego poparcia.
Badanie pokazuje też, że zaledwie 5,1 proc. ankietowanych z powodu działania Jakiego w kwestii reprywatyzacji nie zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego. Co więcej, mimo afery reprywatyzacyjnej, niemal 60 proc. warszawiaków ocenia dobrze prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Z sondażu wynika też, że Koalicja Obywatelska zdobyłaby najwięcej głosów (38,7 proc.) w wyborach do stołecznej Rady Miasta.
Gronkiewicz-Waltz odpowiada Jakiemu
Dodajmy, że Patryk Jaki stwierdził, że PO chce zablokować pracę Komisji Weryfikacyjnej. Na takie słowa odpowiedziała obecna prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
"Pan Jaki zrobił sobie ustawę o komisji, w której w postępowaniach ogólnych nie ma udziału stron, miasto nie ma wglądu do akt, nie ma też ścieżki odwoławczej" – oświadczyła Gronkiewicz-Waltz na Facebooku.
"Dlatego miasto złożyło w sądzie administracyjnym skargę kasacyjną, w której prosimy sąd o rozważenie zadania pytań TSUE, czy takie postępowania mogą być prowadzone zgodnie z polskim i unijnym prawem. O tym, czy pytania będą zadane zdecyduje niezależny sąd administracyjny" – wyjaśniła.
Co więcej, Gronkiewicz-Waltz zapytała też Jakiego o to, "gdzie jest obiecywana prawie rok temu Ustawa Reprywatyzacyjna".
źródło: "Fakt"
Obserwuj nas na Instagramie. Codziennie nowe Instastory! Czytaj więcej