Sześć punktów, które mają zmienić Polskę. Oto obietnice wyborcze Koalicji Obywatelskiej

Piotr Burakowski
Grzegorz Schetyna przedstawił obietnice programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. Przyznał, że walka toczy się o przetrwanie demokratycznego samorządu. – Walczymy znowu o Polskę – przekonywał. Polityk tłumaczył, że PiS idzie nie po samorządy, lecz jego członkowie "idą po to, żeby samorządy zniszczyć".
Grzegorz Schetyna przedstawił propozycje partii na obecne wybory. Fot. Twitter
– My pragniemy dla Polski nowoczesności, której się nie boimy, wolności gospodarczej, o którą zawsze walczyliśmy. I jesteśmy wierni polskiej tradycji, z której jesteśmy dumni – przemawiał lidera PO. Ogłosił też, że do Koalicji Obywatelskiej dołącza Barbara Nowacka i jej środowisko. Jego zdaniem dzięki Nowackiej w polskiej polityce obecna jest wrażliwość społeczna.

Jakie propozycje przedstawił Schetyna? Zaprezentował sześć zobowiązań Koalicji Obywatelskiej na obecne wybory. Pierwszym punktem jest "szkoła równych szans", która byłaby przyjazna dzieciom i rodzinie.
– Proponujemy powszechny dostęp do dobrej edukacji publicznej. Żeby dzieci z biedniejszych rodzin, biedniejszych regionów nie były skazane na niezasłużoną porażkę – obiecywał Schetyna.


Dodawał, że partia wprowadzi między innymi likwidację ciężkich tornistrów w podstawówkach. Prace domowe byłyby odrabiane pod opieką nauczyciela w szkole, a pedagodzy mieliby zarabiać więcej. Zapowiedział też bezpłatny bilet komunikacji miejskiej dla wszystkich dzieci i uczącej się młodzieży.

Kolejnym punktem jest pomoc seniorom. W każdym mieście i gminie miałyby powstać centra opieki nad osobami starszymi. Inną propozycją było dokończenie "Schetynówek" i "orlików". Schetyna wspomniał także o braku "dublowania" obowiązków urzędów wojewódzkich i marszałkowskich. Oznaczałoby to jednego gospodarza działającego w regionie.

Co więcej, PO obiecuje, że do każdej złotówki wydanej z budżetu miasta, gminy czy województwa – na pensje, posiłki i zajęcia dodatkowe, pomoce naukowe i nowe budynki –koalicja zobowiązuje się dołożyć złotówkę z budżetu państwa.