Prokurator prowadził lekcję o konstytucji dla młodzieży. Teraz interesują się nim ludzie Ziobry
Wojciech Sadrakuła to prawnik z 40-letnim doświadczeniem, który przeszedł w stan spoczynku. Odszedł z Prokuratury Generalnej tuż przed nadejściem "dobrej zmiany" i pojawieniem się Zbigniewa Ziobry. Jawnie występował przeciwko zmianom w sądownictwie autorstwa PiS. Teraz przygląda mu się rzecznik dyscyplinarny dla prokuratorów.
Do organizatorów Tygodnia, którym jest Stowarzyszenie im. Zbigniewa Hołdy, trafiło właśnie pismo od zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy prokuratorze generalnym. Prosi o nadesłanie informacji, kiedy i w jakich szkołach zajęcia prowadził Wojciech Sadrakuła.
W piśmie pojawia się informacja, że rzecznik potrzebuje tych informacji w związku z podjęciem "wstępnych czynności (…) mających na celu ustalenie znamion przewinienia dyscyplinarnego prokuratora".
Sadrakuła sprawę komentuje w TOK FM. Mówi, nie ma sobie nic do zarzucenia. – Nie wydaje mi się, by to, że wziąłem udział w legalnej szkolnej akcji i rozmawiałem z młodzieżą o Konstytucji, można było uznać za naganne – powiedział w TOK FM. Dodał, że jeśli znów dostanie zaproszenie do wzięcia udziału w Tygodniu Konstytucyjnym, na pewno nie odmówi.
– Oni chcą prawdopodobnie, abym myślał tak jak oni, a ja myślę, tak jak myślę. I tyle – podsumował.
Ostatnio pojawiły się też informacje o tym, że jeden z najbliższych współpracowników Zbigniewa Ziobry będzie pilnie przyglądał się sędziom Sądu Najwyższego po tym, jak do Trybunału Sprawiedliwości UE zostały przesłane pytania prejudycjalne dotyczące wykładni przepisów prawa.
Prokurator krajowy Bogdan Święczkowski zapowiedział na antenie TV Republika, że zawieszenie funkcjonowania kilku przepisów ustawy o SN to rażące naruszenie prawa.
źródło: TOK FM