Potężna afera w USA może uderzyć w Kwaśniewskiego. Jego nazwisko padło na przesłuchaniu

Adam Nowiński
Śledztwo w sprawie ingerencji Rosji w wybory prezydenckie 2015 w USA nadal trwa. Jednym z podejrzanych jest Paul Manafort, szef kampanii Donalda Trumpa, którego oskarżono o szpiegostwo i oszustwa podatkowe. W śledztwie wyszło, że Manafort lobbował w USA na rzecz Ukrainy, a pomagać mu miał były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski.
Czy Aleksander Kwaśniewski lobbował w USA na rzecz Ukrainy? Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Jak podaje "The New York Times" były szef sztabu Donalda Trumpa usłyszał zarzut udziału w spisku przeciwko USA oraz spisku mającym utrudnić działanie wymiaru sprawiedliwości. Manaforta oskarżono też o działanie jako niezarejestrowany agent.

Jego sprawę nadzorował Robert Mueller. Prowadzi on śledztwo dotyczące ingerencji Rosji w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku. Manafort zgodził się współpracować z Muellerem, który oskarżył go dodatkowo o oszustwa finansowe.

Według ustaleń specgrupy Muellera, Manafort pracował dla byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Jego zadaniem było lobbowanie na korzyść Ukrainy w Stanach Zjednoczonych. Manafort miał za to dostawać miliony dolarów, których nie zgłosił fiskusowi.




– Spotkałem się z Manafortem dwa lub trzy razy podczas naszej misji na Ukrainie w 2012 i 2013 roku, ale to już wszystko. W tym czasie był doradcą prezydenta Janukowycza, którego również poznałem, i to naturalne, że nasze drogi musiały przejść kilka razy. Ostatni raz widziałem Manaforta prawdopodobnie w okolicach jesieni 2013 roku. Nigdy nam nie zapłacił. Nigdy nie miałem z nim żadnych powiązań finansowych i nigdy nie słyszałem o grupie Habsburgów – mówił w lutym były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski.

Sprawa przycichła. Ale czy w świetle obecnych dowodów, zeznań Manaforta i antyrosyjskich nastrojów związanych z ingerencją Putina w wybory w USA, tak łatwo uda się tym razem? Kolejny ruch należy do Muellera.

Źródło: "The New York Times" , "Washington Post"