Nauczyciel spoliczkował ucznia. Zaskakująca reakcja kolegów i absolwentów szkoły

Paweł Kalisz
To byłaby pewnie normalna lekcja, gdyby nie jedno wydarzenie. Nauczyciel podczas zajęć spoliczkował ucznia. Co ciekawe, w obronie pedagoga stają inni uczniowie i absolwenci szkoły. To poparcie może jednak mieć drugie dno.
W głogowskiej samochodówce nauczyciel spoliczkował ucznia. Jego koledzy i absolwenci stają w obronie nauczyciela. Fot. Facebook / ZSSiB
Głogów, początek roku szkolnego, trwa jedna z lekcji w Zespole Szkół Samochodowych i Budowlanych. Nauczyciel próbuje przekazywać swoją wiedzę uczniom, ale jeden z nich – 16-letni Oskar – usilnie mu w tym przeszkadza. Ostatecznie zdenerwowany nauczyciel policzkuje ucznia i grozi, że jak poprawi w drugi policzek, to ten spadnie z krzesła.

Zdarzenie nagrał jeden z uczniów, nagranie wyciekło do sieci i wybucha afera. Dyrekcja szkoły zdecydowała się zawiesić Jana R. w obowiązkach i zgłosiła sprawę jego karygodnego zachowania do prokuratury. Jego los wydawałby się przesądzony, gdyby nie to, że w jego obronie stanęli sami uczniowie i absolwenci.


Podkreślają, że to nauczyciel z 40-letnim stażem, który w głogowskiej samochodówce pracuje już od kilkunastu lat i nigdy wcześniej nie miało miejsce podobne zdarzenie.

To nie wszystko. Jan R. jest nie tylko nauczycielem. To także działacz Prawa i Sprawiedliwości oraz szef lokalnego Klubu "Gazety Polskiej". W listopadzie miał mu zostać nadany tytuł honorowego mieszkańca Głogowa.

źródło: "Gazeta Wrocławska"