Skandaliczne towarzystwo posła PiS. Bawił w USA u boku Niemca z chwalącej III Rzeszę AfD

Piotr Burakowski
Co łączy Dominika Tarczyńskiego z Prawa i Sprawiedliwości z Petrem Bystronem – prawicowym radykałem z Alternatywy dla Niemiec? Polityk "dobrej zmiany" odebrał wraz z nim nagrodę od prawicowych środowisk w USA. Wszystko za... "wielki wpływ" na "walkę o wolność w Europie" – podaje "Gazeta Wyborcza".
Dominik Tarczyński w towarzystwie Petra Bystrona (w środku). Politycy odebrali tę samą nagrodę. Fot. Twitter / Priscilla M Gray
Alternatywa dla Niemiec często rekrutuje ludzi z organizacji neonazistowski. Jednym z jej przywódców jest Björn Höcke, który stwierdził, że berliński pomnik pomordowanych w Europie Żydów jest "pomnikiem hańby". Jeśli zaś chodzi o Petra Bystrona, to mamy do czynienia z człowiekiem, którego działania zostały wzięte pod lupę przez niemieckie służby specjalne.




"Phyllis Schlafly ustanowiła tę nagrodę, by honorować tych, którzy poświęcili swoją pracę Bogu, Rodzinie i Ojczyźnie. Dominik Tarczyński i Petr Bystron właśnie to robią" – brzmi uzasadnienie wyboru laureatów.

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy politycy PiS chętnie pokazują się przy mocno wątpliwych personach. I tak na przykład Antoni Macierewicz parokrotnie spotykał się z kardynałem Theodorem McCarrickiem. O 88-letnim duchownym huczało w polskich i zagranicznych mediach. Kardynał został w czerwcu tego roku zawieszony przez Watykan za molestowanie seksualne.

źródło: "Gazeta Wyborcza"