To będzie pogodowy szok. Tuż po fali upałów nad Polskę nadejdzie jesienny chłód

Bartosz Świderski
W najbliższych dniach pogoda będzie bardzo sprzyjająca, lecz już niedługo dojdzie do załamania aury. We wtorek temperatura dojdzie do 28 stopni na zachodzie kraju. W Warszawie termometry pokażą 27 stopni, na wschodzie i w centralnej Polsce będzie tylko nieco chłodniej (22-24 stopni). Tuż po fali upałów nadejdzie jednak silne ochłodzenie.
Przez parę nadchodzących dni będzie jeszcze ciepło, lecz już niedługo aura drastycznie się zmieni. Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Gazeta
Pogoda zacznie się stopniowo pogarszać od czwartku. Pojawią się małe i umiarkowane zachmurzenia, a po południu wystąpi przelotny deszcz. Niewykluczone, że na zachodzie, północy i w centrum zaskoczą nas burze. Słupki rtęci wskażą od 26 stopni na północy, przez 27 w centrum Polski do 28 na Mazowszu.
Co przyniesie piątek? Na zachodzie i Pomorzu możliwe są burze i zachmurzenie. Temperatura wyniesie jednak jeszcze do 25 stopni na Pomorzu Zachodnim, przez 27 stopni w centrum kraju do 28 stopni na południu.

Szokujący wręcz spadek temperatur w Polsce szykuje się na weekend. W sobotę nie zabraknie już gęstego zachmurzenie. W większości regionów wystąpią też silne opady deszczu. Przede wszystkim będzie jednak zimno. W niektórych miejscach kraju temperatura w ciągu 24 godzin spadnie nawet o 10-12 stopni Celsjusza, by osiągnąć już typowo jesienne ok. 15 kresek.


źródło: TVN Meteo