Początku jesieni trudno nie zauważyć. Wiemy, jak szybko w tym roku zamieni się w zimę

redakcja naTemat
Kiedy naprawdę rozpoczyna się jesień? Odpowiedź na to pytanie uzależnione jest od tego, czy o początek jesieni zapytamy meteorologa czy też astronoma. By więc ułatwić ludziom życie i wyeliminować długie spory, przyjęto w kalendarzu konkretną datę.
Kiedy zaczyna się jesień w 2018 roku? Jaka będzie pogoda jesienią? Fot. Jakub Ociepa / Agencja Gazeta
Spór o początek jesieni
W naszej części świata za kalendarzowy początek jesieni przyjmuje się przełom dnia z 22 na 23 września. Tak jest w Europie. W Ameryce Północnej na pytanie o początek jesieni odpowiadają zwykle podając datę 21 września.

Tymczasem mieszkańcy południowej części globu początek jesieni odnotowują w swoich kalendarzach w... marcu. Ze względu na specyfikę tamtej części świata, są to różne daty. Na przykład w Australii i Nowej Zelandii jesień odnotowują od 1 marca.

Dla astronomicznego ujęcia początku jesieni istotne jest wystąpienie zjawiska równonocy jesiennej i fakt, iż po niej dzień konsekwentnie zaczyna być krótszy niż noc.


Jak jednak wspomnieliśmy, jest także ujęcie meteorologiczne. W nim o jesieni mówi się wówczas, gdy po lecie rozpoczyna się okres, w którym średnie dobowe temperatury powietrza osiągają od 15 do 5 stopni Celsjusza.
Długoterminowa prognoza pogody na jesień
Jak więc będzie z tymi temperaturami w najbliższym czasie? Najnowsze prognozy pogody wskazują, iż załamanie pogody z końca września nie zapowiada wcale zimnej jesieni.

Temperatura powierza co dnia będzie powoli spadała, a opady staną się częstsze, jednak do końca września aura powinna być dość pogodna. Temperatury w ciągu dnia powinny utrzymywać się na poziomie kilkunastu stopni Celsjusza.

Podobnie prognozowana jest pogoda na początek października. Z pewnością czeka nas ochłodzenie, ale jego powolny charakter powinien sprawić, iż Polskę i cały region ominą niebezpieczne burze i wichury, które pamiętamy z poprzednich jesieni.

Długoterminowe badania wskazują, iż uderzenia zimna i potężnych opadów, a następnie mrozów powinniśmy oczekiwać dopiero w listopadzie.

Wcześniej pewne symptomy powili rodzącej się zimy czekają jednak niektóre specyficzne regiony. Nad Morzem Bałtyckim zaczną pojawiać się silne sztormy, a w górach (ale raczej ich wyższych partiach) jeszcze we wrześniu mogą wystąpić znaczne opady śniegu.

źródło: AccuWeather.com, Windy.com