Astaldi straciło dostęp do pieniędzy na budowę metra. Bank milczy, szerzą się plotki o upadku firmy
Jak informuje radio RMF FM, włoska firma Astaldi straciła dostęp do środków zgromadzonych na koncie i przeznaczonych na budowę metra w Warszawie. Władze firmy zapewniają, że to błąd systemu bankowego, który nie ma to związku z kłopotami finansowymi firmy, Metro Warszawskie odmawia komentarza, a sam bank z kolei milczy. Szerzą się plotki o upadku firmy.
Władze Astaldi przekonują, że blokada nie ma żadnego związku z doniesieniami o złej kondycji finansowej firmy. Pojawiają się tłumaczenia, że brak dostępu do środków spowodowany jest problemami technicznymi. Według RMF FM bank milczy w tej sprawie, a kierownictwo Metra Warszawskiego odmówiło komentarza.
Przypomnijmy, że Astaldi, główny wykonawca wielu polskich inwestycji infrastrukturalnych, w tym II linii stołecznego metra, ma olbrzymie trudności finansowe. Zaczęło się od rezygnacji z dwóch dużych kontraktów z PKP Polskie Linie Kolejowe. Astaldi swoją decyzję tłumaczy wszczęciem wobec niej postępowania zmierzającego do ochrony przed wierzycielami w oparciu o włoskie prawo upadłościowe.
Wśród powodów wymienia również znaczny wzrost cen materiałów budowlanych oraz brak siły roboczej w Polsce, lecz tajemnicą poliszynela jest fakt, że do trudnej sytuacji finansowej włoskiej firmy przyczyniło się bankructwo Wenezueli. Astaldi wciąż nie otrzymało 400 mln euro z tytułu inwestycji kolejowych przeprowadzonych w tamtym kraju.
źródło: RMF FM