Wyjątkowo nieudany debiut w KSW. Tę walkę przerwano po kilku sekundach
Ta walka trwała kilka sekund. A wszystko dla tego, że Akop Szostak przypadkiem trafił palcem w oko przeciwnika i nie można było dłużej kontynuować starcia. Z trybun rozlegały się gwizdy i buczenie, gdy zawodnicy schodzili z ringu.
Sędzia zakończył ten pojedynek sobotniej gali KSW jako nieodbyty. Żaden z zawodników nie będzie mógł więc sobie tej walki zapisać na zawodowe konto. Gdy Szostak i Sloane schodzili z ringu, pod adresem Anglika poleciały wyzwiska ze strony polskich kibiców.