Sztuczne miasto stworzone dla chorych na Alzheimera. Ten eksperyment może okazać się przełomem w medycynie

Katarzyna Michalik
W Stanach Zjednoczonych, w kalifonijskim Chula Vista, powstało pierwsze miasteczko, które ma pomagać cierpiącym na Alzheimera oraz inne formy demencji. To pierwszy tego typu projekt na świecie, który (poprzez pobudzanie wspomnień) ma szansę polepszyć standard życia chorych, a także ich bliskich.
Town Square ma pomóc przywrócić pacjentom pozytywne wspomnienia Fot.. Facebook/ GlennerCenters
Alzheimer dotyka chorych oraz ich bliskich

Za projektem Town Square stoi Centrum doktora Georga G. Glennera, które od wielu lat zajmuje się pomocą pacjentom z chorobami związanymi z zaburzeniami pamięci. Założyciel, zmarły w 1995 roku George Glenner, poświęcił większość życia na badaniu specyfiki Alzheimera.

Zakładając organizację wraz z żoną, duży nacisk kładł na fakt, że pojawienie się zaburzeń pamięci ma ogromny wpływ nie tylko na samego pacjenta, ale również jego najbliższe otoczenie. Rodzinie i przyjaciołom często trudno jest zrozumieć chorobę i pogodzić się z faktem, że mimo prób, nie zawsze uda się pomóc.




Miasteczko wygląda jak w latach 50
Najnowszy projekt Centrum Glennera to miejsce, które nie powstało nigdzie wcześniej. Stworzone w pustym magazynie Town Square to twór odwzorowujący ulice amerykańskiego miasteczka z lat 50 i 60 ubiegłego wieku, a konkretnie z okresu między 1953 a 1961 rokiem. Dlaczego wybrano właśnie ten moment historii?

Otóż, jak można się dowiedzieć ze strony organizacji, naukowo udowodnione zostało, że nasze najsilniejsze wspomnienia budowane są między 10 a 30 rokiem życia. To wtedy miejsce mają bowiem istotne wydarzenia, jak m.in. ślub, pierwsze dziecko czy praca. Większość osób, odwiedzających Town Square jest po 80-tce, w związku z czym w odwzorowanych czasach znajdowali się we wskazanym przedziale wiekowym.
Terapia wspomnień ma pomóc chorym poczuć się bardziej komfortowo, wpłynąć pozytywnie na ich nastrój i poprawić jakość snu. W miasteczku pacjenci mogą nie tylko zobaczyć znane z młodości budynki i ulice, ale również odwiedzić 14 pomieszczeń takich jak m.in. restauracja, biblioteka, sklep z ubraniami i kino, w którym wyświetlane będą fragmenty starych filmów.
W "miasteczku" znajdziemy m.in. typowy amerykański diner z lat 50-tychFot. Screenshot DailyMail
To pierwszy na świecie tego typu innowacyjny projekt. Docelowo w całych Stanach Zjednoczonych ma powstać 100 podobnych miasteczek, które - w miarę upływu czasu - będą oczywiście modernizowane i dostosowane do odpowiedniej epoki, aby jak najlepiej spełniać swoje przeznaczenie.