9 osób oskarżonych w aferze reprywatyzacyjnej. Mieli dać jednorazowo 50 mln zł łapówki

Adam Nowiński
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro przedstawił kolejne wyniki działań śledczych w sprawie afery reprywatyzacyjnej w Warszawie. Oskarżenia usłyszało dziewięć osób w tym szef warszawskiej adwokatury.
Zbigniew Ziobro ogłosił, że do sądu trafił kolejny akt oskarżenia w sprawie afery reprywatyzacyjnej w Stolicy. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
W sprawie tzw. afery reprywatyzacyjnej prokuratura postawiła kolejny akt oskarżenia. Tym razem dotyczy działalności dziewięciu osób w tym byłego wicedyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami w stołecznym magistracie Jakuba R. i byłego dziekana stołecznej palestry Grzegorza M.

– Ten akt oskarżenia, który prezentuję i który wpływa dziś do sądu, obejmuje dziewięć osób, w tym wpływowych przedstawicieli adwokatury warszawskiej łącznie z niedawnym szefem adwokatów warszawskich – mówił na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro.

– Dokument ten dowodzi, że prokuratura wykazała, że mieliśmy do czynienia w tej sprawie nie tylko z wielkimi nadużyciami, działaniami o charakterze przestępczym, ale też największą udokumentowaną łapówką, która została ujęta w formie aktu oskarżenia, bo sięgającą prawie 50 mln zł – kontynuował.


Przypomnijmy, że jednym z czołowych polityków Zjednoczonej Prawicy, który "walczy" z dziką reprywatyzacją w Warszawie jest Patryk Jaki, kandydat na prezydenta stolicy. Jego działania oceniane są na różne sposoby. Swego czasu zarzucano mu, że tuszował powiązania "aferzystów" z partią Jarosława Kaczyńskiego.