"To jest moc człowieka". Fenomen Tuska przypomina, czego dziś brakuje w polityce

Katarzyna Zuchowicz
Wystarczy, że wrzuci zdjęcie do sieci i zaraz robi się wrzawa. Pół Polski się emocjonuje i bije brawo, a drugie się naśmiewa i krzyczy o "zdrajcy". Gdziekolwiek się nie pojawi, jest główny news na cały kraj. Dla rzeszy Polaków Donald Tusk staje się uosobieniem cech, których na próżno szukają u innych polityków. I mocno przypomina, jak wiele ostatnio zmieniło się w polskiej kulturze politycznej.
"Takich polityków brakuje" - piszą o Donaldzie Tusku internauci. Fot. Sławomir Kamiński/Agencja
W ostatnich kilku tygodniach Donald Tusk jest wszędzie. Zdjęcie z Nowego Jorku, gdy idzie przez pasy niczym The Beatles na okładce swojej płyty, stało się hitem. Kolejne, gdy biega ze Statuą Wolności i orłem na piersi, też. O tym z Bono i konstytucją nawet nie trzeba wspominać. "To jest moc człowieka. Wystarczyło, że napisał jedno zdanie" - ten komentarz idealnie oddaje emocje, które za każdym razem wywołuje.

W międzyczasie Donald Tusk pojawił też się na urodzinach Lecha Wałęsy w Gdańsku i przywiózł prezent, o którym mówiło pół Europy, bo na uroczystości nie było ani życzeń, ani żadnej reprezentacji władz RP.



"Donald Tusk w Krakowie pokazuje, że nie trzeba drzeć się w przemówieniach, robić nadętych min i grzmieć o komunistach w sądach, żeby zjednać sobie tłumy i sympatię zwykłych ludzi. Polityk z klasą, którego dzisiaj bardzo brakuje na polskiej scenie" – ktoś zauważył, a wielu innych mu przyklasnęło.



Na prawicy pewnie zaraz się oburzą i będą krzyczeć o zdrajcy, ale jeśli zestawić go z agresją słowną, którą w Polsce obserwujemy niemal codziennie, on w tym dzisiejszym jadzie jawi się niczym człowiek z innej galaktyki.

"Zero zadęcia, bez patosu"



Dziś Tusk nie atakuje, ale za to celnie potrafi wbijać szpile i już to ludzie postrzegają jako klasę samą w sobie. Zdjęcia, które publikuje, nie wymagają podpisów. W tym, co mówi, czy pisze na Twitterze, nie rozsiewa nienawiści, która ostatnio dociera zewsząd.

– Potrafi stosować uszczypliwości, ale nie obrażać. Mało kto ma takie umiejętności mówienia do tłumu jak on. W bardzo umiejętny sposób pozwala sobie na złośliwości, co jest dziś bardzo cenione i zwraca uwagę mediów. Ale robi to tak, żeby to nie była złośliwość, która przeradza się w butę polityczną. On wie, w którym momencie nacisnąć hamulec, a jednocześnie powiedzieć coś dosadnie – zauważa Jakub Jakubowski.

Wielu polityków, co widać zwłaszcza ostatnio, tego nie potrafi. Porównajmy dwa wystąpienia:

- Niech się wytłumaczą z tego - PO, PSL. To my przywracamy normalność. Czy chcecie powrotu Balcerowicza i Tuska do władzy? Czy chcecie powrotu Schetyny i ministra "nie ma pieniędzy i nie będzie" Rostowskiego? – grzmi Morawiecki.

Tusk w Krakowie: – Nie wierzę w przemianę polityków w aniołów. I mówię tutaj o całej scenie politycznej. Ale nie rozumiem dlaczego ostrość podziałów tak daleko wykroczyła poza to, co jest w innych państwach Europy. To nie jest do zaakceptowania.

"Wyjeżdżając z Polski zostawił po sobie pustkę"
Mało który polityk wzbudza dziś takie emocje jak on, choć rzesze zwolenników widać też przecież na wiecach z udziałem Morawieckiego czy Kaczyńskiego. - Ma świetne kompetencje wiecowe. Siedzi w tym od lat. Na wielu stanowiskach był w stanie się tego nauczyć. Pod względem wspomnianych kompetencji, Morawiecki wypada przy nim zdecydowanie gorzej, ale on jest w polityce o wiele krócej, ma mniejsze doświadczenie - ocenia politolog.



Debata odbyła się dokładnie 12 października. "Kaczyński znokautowany" - komentowali eksperci.
huberto baku
Wielu Polaków chciałoby, żeby Tusk wrócił. Ewa Kopacz powiedziała nawet, że będzie go namawiała do tego, by wystartował w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Nie wiemy tylko, jaka będzie jego decyzja.