"To fatalna wiadomość dla Kaczyńskiego". Polacy są zgodni, że ważny polityk powinien podać się do dymisji

redakcja naTemat
Opozycja z Grzegorzem Schetyną na czele domaga się dymisji Mateusza Morawieckiego. Zarzucają mu "kłamstwo, pogardę i nienawiść" i zapowiadają złożenie wniosku o jego odwołanie. Rp.pl zapytała Polaków o to, czy premier powinien podać się do dymisji po opublikowaniu nagrań z afery podsłuchowej. Blisko 49 proc. badanych odpowiedziało twierdząco.
48,8 proc. badanych uważa, że po opublikowaniu nagrań z afery podsłuchowej, premier Mateusz Morawiecki powinien podać się do dymisji. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Nie tylko politycy Platformy Obywatelskiej krytykują Morawieckiego. Upublicznione taśmy nie spodobały się również liderowi Kukiz'15.

– Jeśli się pod stołem załatwia jakieś podwyżki (chodzi o syna europosła PiS Ryszarda Czarneckiego – red.), czy wręcz łapówki, to człowiek o takiej etyce nie powinien reprezentować narodu polskiego – stwierdził Paweł Kukiz w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Rp.pl zapytała Polaków o to, czy premier powinien podać się do dymisji po opublikowaniu nagrań z afery podsłuchowej. Aż 48,8 proc. badanych uważa, że Mateusz Morawiecki powinien tak zrobić. Inaczej sądzi 24,2 proc. pytanych, zaś 27 proc. nie ma zdania w tej sprawie.


Co ciekawe, za dymisją premiera częściej opowiadają się mężczyźni, osoby powyżej 50 roku życia, ci z wyższym wykształceniem i zarabiające powyżej 5 tys. zł. (netto).

– To fatalna wiadomość nie tylko dla premiera, ale i prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który przeforsował go na to stanowisko – stwierdził w rozmowie z "Rz" politolog Antoni Dudek. I ocenił, że Morawiecki "z wyborczej lokomotywy PiS, może się zamienić w najcięższy wagon do niej przyczepiony".

Badanie SW Research na zlecenie serwisu Rp.pl przeprowadzono w dniach 9-10 października na próbie 800 osób reprezentatywnej dla populacji Polski.

Taśma Morawieckiego

Niedawno dziennikarze Onet.pl omówili zeznania kelnerów z afery podsłuchowej. Poinformowali również, że istnieje nagranie, na którym premier Mateusz Morawiecki miał rozmawiać z nieznanym mężczyzną o kupowaniu nieruchomości na podstawione osoby.

źródło: Rp.pl