"Won skurwy..., śmierdzi ci z gęby". Nieprawdopodobny pokaz chamstwa na debacie w Giżycku

Bartosz Świderski
Debata kandydatów na burmistrza Giżycka przybrała nieoczekiwany obrót. Na sali zabrzmiały gwizdy i buczenie, ale najbardziej zostały zapamiętane wyzwiska. – Won skurwy..., nie odwracaj się do mnie, bo Ci śmierdzi z gęby. Ja Ci ręki nigdy bym nie podała – powiedziała cytowana przez wGiżycku.pl Halina Sarul do Pawła Anduszkiewicza. Do sieci wyciekło nagranie, na którym słyszymy inne "popisy" oratorskie kandydatki.
Debata na burmistrza Giżycka była gorąca. Posypały się wyzwiska. Fot. YouTube / Paweł Andruszkiewicz
Halina Sarul to kandydatka do rady miejskiej z lokalnego ugrupowania urzędującego burmistrza. Kobiecie wyraźnie nie spodobały się wystąpienia Macieja Wróbla i Piotra Andruszkiewicza. Sarul używała gwizdka podczas ich wystąpień, kiedy zaś poproszono ją, żeby zaprzestała, dała niezły popis.

Won skurwysy..., nie odwracaj się do mnie, bo Ci śmierdzi z gęby. Ja Ci ręki nigdy bym nie podała – odpowiedziała na prośbę Pawła Andruszkiewicza, który był jednym z organizatorów debaty.
Jakby tego było mało, po debacie Paweł Andruszkiewicz chciał podziękować obu sztabom za udział. Podał rękę Surul, ale kandydatka zignorowała gest i zaatakowała: "Odejdź, odejdź śmieciu, nie podam Ci ręki".


źródło: wGiżycku.pl