Nerwowe ruchy w PiS. Morawiecki otworzył nową inwestycję, ale zapomniał o jednym

Piotr Burakowski
Prawo i Sprawiedliwości przystąpiło do wyborczego ataku. Mateusz Morawiecki, który ujawnił prawdziwą twarz za sprawą słynnych już taśm, postanowił, że otworzy nową drogę. Chodzi o odcinek drogi ekspresowej S8 Wyszków-Poręba – podaje Gazeta.pl. Problem w tym, że droga jest wciąż zamknięta i zostanie otwarta zapewne dopiero w piątek 19 października.
Mateusz Morawiecki pochwalił się nową inwestycją. Wyszło kuriozalnie. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
– To bardzo radosny dzień. Cieszę się, że udało się otworzyć ten odcinek, jest bardzo potrzebny. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Już za moment, za parę dni, przejedziemy bez przeszkód – powiedział w środę stojąc na środku fragmentu drogi ekspresowej S8 premier. To brakujący 13-kilometrowy odcinek Wyszków-węzeł Poręba na trasie S8 z Warszawy do Białegostoku, której budowa trwała 15 lat.

Morawiecki przekonywał, że "przejazdy między dużymi ośrodkami są bardzo ważne, ale ważne są też drogi dojazdowe". Wspomniał także o Funduszu Dróg Samorządowych, który wystartuje w 2019 roku. Szacuje się, że około 6,5 mld zł zostanie przeznaczonych na dofinansowanie budów, przebudów i remontów dróg powiatowych czy gminnych.


Wizyta pod Wyszkowem to sposób na pokazanie, jak doskonale radzi sobie rząd. Jest też zrozumiała dlatego, że szefa rządu czeka w najbliższym czasie gorący przedwyborczy okres. Otwarcie trasy może tymczasem nastąpić w najgorętszy przedwyborczy piątek lub w czasie trwania wyborczej ciszy.

Przypomnijmy, że z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński wziął ostatnio udział w symbolicznym rozpoczęciu przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Tak oto polityk zainicjował inwestycję, choć zgodnie z prawem nie można było jeszcze rozpocząć prac. Okazało się, że w tym samym dniu toczyła się przeciwko Kaczyńskiemu rozprawa w sądzie.

źródło: Gazeta.pl