"Miałem nie znaczyć nic". Patryk Jaki w nowym spocie opowiada o swojej młodości

Kamil Rakosza
Ten Patryk to miał w życiu naprawdę ciężko. W swoim najnowszym spocie Patryk Jaki próbuje wręcz wzbudzić litość warszawskich wyborców. – Miałem tak jak większość z was – zginąć gdzieś w masie, nie znaczyć nic, nie mieć na nic wpływu – opowiada w nagraniu Patryk Jaki.
Patryk Jaki zaprezentował nowy spot wyborczy. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
– Urodziłem się na tym blokowisku. Nie miałem arystokratycznych korzeni, ani zagranicznych stypendiów. Gdy mój konkurent jeździł na narty do bogatych Stanów, ja dorabiałem, rozdając ulotki i zbierając na studia – posępnym głosem mówi Patryk Jaki.
Ostatni spot wyborczy Patryka Jakiego przed ciszą. Kanał YouTube 300polityka
W dalszej części spotu Patryk Jaki konfrontuje swoje działania z praktykami Rafała Trzaskowskiego. – Kiedy ja walczyłem o przywrócenie godności ludziom, oni zatrudniali żony w ratuszu i potem udawali, że nic nie słyszą o tragediach ludzi - powstańców wyrzucanych do piwnic. Kiedy ja pomagałem potrzebującym, oni ze swoimi kolegami celebrytami nabijali się z rozstrzeliwanych bohaterów – wylicza Jaki.


Wybory samorządowe odbędą się już w najbliższą niedzielę 21 października. Patryk Jaki i Rafał Trzaskowski to główni kandydaci do objęcia urzędu Prezydenta Warszawy. Do rozstrzygnięcia dojdzie najpewniej w drugiej turze, którą zaplanowano na 4 listopada.