Takiego wypadku w Warszawie nie pamiętają najstarsi policjanci. Ich uwagę przykuł wiek kierowcy

Jarosław Karpiński
W Warszawie na Moście Siekierkowskim doszło do wypadku. Auto, którym kierował mężczyzna, uderzyło w bariery. Wypadek jakich wiele, ale gdy na miejsce przybyli policjanci, okazało się, że pechowy kierowca ma... 101 lat – donosi RMF FM.
Kierowca, który uderzył oplem w barierki Mostu Siekierkowskiego miał 101 lat fot. Adam Stępień/Agencja Gazeta
Choć sama jazda zakończyła się pechowo, jej bohater nie odniósł poważniejszych obrażeń. Mimo tego został przewieziony do szpitala, gdyż interweniujące służby wzięły pod uwagę jego zaawansowany wiek.

Wiadomo, że kierowca był trzeźwy, ale nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Policjanci sprawdzają, czy miał uprawnienia do prowadzenia samochodu. Jeśli tak, to raczej nie grożą mu poważne konsekwencje. Za spowodowanie kolizji może dostać jedynie mandat. 

W przepisach prawa o ruchu drogowym na próżno można szukać informacji o górnej granicy wieku kierowcy, dlatego w praktyce za kierownicą samochodu bądź motocykla na polskich drogach śmiało może usiąść osoba nawet w bardzo podeszłym już wieku.


Osoby starsze, posiadające wydane bezterminowo prawo jazdy, nie muszą przechodzić dodatkowych badań lekarskich, aby mieć ważne uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.

Źródło: rmf24.pl