Kaczyński chyba nie do końca zadowolony. Po ogłoszeniu wyborów zaczął mówić o... kolejnych wyborach
Tuż po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów samorządowych w sztabie Prawa i Sprawiedliwości głos zabrał Jarosław Kaczyński. Prezes PiS był zadowolony z wygranej, ale trudno nie mieć wrażenia, że nie był zadowolony z samego wyniku. Szybko zaczął mówić o kolejnych wyborach.
– Musimy zachować spokój, ale jeśli to będzie potwierdzone (wyniki wyborów – red.), to będziemy mogli starać się o władzę w wielu miejscach, jeśli chodzi o sejmiki samorządowe. W pewnych ważnych miastach będziemy mogli walczyć o władzę w drugiej turze – dodał Kaczyński. Zupełnie przemilczając to, że kandydaci PiS zupełnie polegli w miastach. Także Patryk Jaki, który najpewniej nie doczeka drugiej rundy w Warszawie.
I wtedy Kaczyński zaczął mówić o kolejnych wyborach: parlamentarnych i prezydenckich, Prezes wyraził także nadzieję, że wyborcy dostrzegą, że "Polska poszła do przodu i to pod wieloma względami".
Przypomnijmy, że według sondażowych wyników wyborów w skali kraju wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 32,3 proc. Druga Koalicja Obywatelska zyskała 24,7 proc. głosów.