Wiemy, kto może zastąpić Kurskiego w TVP. Mówi się o prawicowej gwieździe Polsatu
Media informowały, że Jacek Kurski znalazł się w trudnej sytuacji. "Dobra zmiana", która wykorzystuje TVP jako tubę propagandową, rzekomo obwinia go za niezadowalający wynik wyborów samorządowych. Pojawiły się właśnie informacje, że Kurskiego na stanowisku prezesa Telewizji Polskiej miałaby zastąpić Dorota Gawryluk – podaje "Gazeta Wyborcza".
Współpracownicy Gawryluk zapewniają zaś, że dziennikarka nie ma w planach zmiany pracy. – Informacje "Wyborczej" to bzdura – powiedział Wirtualnej Polsce bliski współpracownik prezenterki. Kurski nazywa zaś w rozmowie z "Pressem" doniesienia dziennika "niechlujnym fejkiem".
Nie wszyscy pamiętają, że kojarzona z Polsatem Gawryluk pracowała w TVP. Było to w czasach, kiedy TVP kierował wybrany przez PiS Bronisław Wildstein. Gawryluk była prowadzącą "Wiadomości", a ze stacją rozstała się po odwołaniu Wildsteina.
Nie pomogła telewizyjna propaganda
Przypomnijmy, że PiS, choć zdobyło przewagę w wyborach samorządowych, spodziewało się o wiele bardziej spektakularnego wyniku. Partia zdobyła 254 mandatów, Koalicja Obywatelska zaś 194, a Polskie Stronnictwo Ludowe 70. Wybory do sejmików w dziewięciu województwach wygrało PiS, natomiast Koalicja Obywatelska w siedmiu.
Lecz najbardziej bolesna dla partii Jarosława Kaczyńskiego była przegrana Patryka Jakiego. Jaki odniósł sromotną porażkę w wyborach na prezydenta Warszawy. Ustąpił Rafałowi Trzaskowskiemu już w pierwszej turze. Kandydat Koalicji Obywatelskiej zdeklasował go bardzo wysokim wynikiem. Trzaskowski zyskał 56,67 proc. poparcia, a Jaki jedynie 28,52 proc.
źródło: "Gazeta Wyborcza", Press.pl, Wirtualna Polska