Dekadencki zapach farby drukarskiej i kawy. Empik już od 70 lat umawia Polaków na spotkania z kulturą
Siedem dekad temu, we wciąż zrujnowanej Warszawie, narodziło się miejsce naprawdę wyjątkowe. Stało się ono symbolem powrotu do normalności w poranionym przez II wojnę światową mieście oraz zaczątkiem czegoś, co umożliwiało kontakt z kulturą kolejnym pokoleniom Polaków, będąc dla nich oknem na świat.
Dziennik "Stolica" pisze o tym miejscu w podekscytowaniu, iż "pod względem luksusowego urządzenia nie ma chyba równego w całej Warszawie. Czterojęzyczne neonowe napisy głoszą, że w sklepie tym są do nabycia książki i gazety".
Czytelnia w krakowskiej Nowej Hucie, rok 1954•Fot. archiwum
Relację, stworzoną przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, transmitują kina w całym kraju. Ich widownia z czasem również będzie korzystać z Klubów Międzynarodowej Prasy i Książki, które zaczną powstawać nad Wisłą. W szczytowym okresie sieć obejmie blisko 100 KMPiK-ów oraz około 300 klubów prasy i książki, popularyzujących wiedzę i czytelnictwo we wsiach oraz w małych miasteczkach.
Każda z tych placówek staje się w komunistycznej Polsce synonimem otwartej przestrzeni kulturalnej i edukacyjnej, kusząc dodatkowo dekadenckim zapachem farby drukarskiej i świeżo zmielonej kawy.
Rok 1954 – kawa serwowana w nowohuckim salonie KMPiK•Fot. archiwum
Wszystko to dostępne jest nieodpłatnie, za okazaniem dokumentu tożsamości, pełniącego rolę zastawu.
Czytelnia w Nowej Hucie, rok 1955•Fot. archiwum
Wolna Polska, wolna kultura
Te miejsca nie tracą na znaczeniu również po upadku komunizmu, choć transformacja ustrojowa jest niezwykle bolesna dla kultury, słabo i nieregularnie dotowanej przez państwo. Ratunek dla walczących o przetrwanie klubów nadchodzi w roku 1991. Wówczas zostaje powołana do życia nowa spółka, która przyjmuje nazwę Empik.
Stanisław Sojka, gość Empiku, promujący w roku 1995 płytę "Soyka. Sonety. Shakespeare"•Fot. archiwum
Jak się okazuje, Empik był równie istotny dla reprezentantów innych dziedzin sztuki. Dla wybitnego grafika Andrzeja Pągowskiego salon przy ulicy Dąbrowskiego, na warszawskim Mokotowie, stał się miejscem, w którym – jak mówi – szlifował zaciekawienie sztuką.
To właśnie tam (a później w lokalu przy pl. Unii Lubelskiej) artysta spędzał długie godziny, słuchając płyt, które były zaczątkami jego pierwszych miłości muzycznych oraz… polując na przecenione wydania magazynu "Graphics".
– To zawsze było okienko do zachodniego świata. Potem oczywiście mieliśmy zachód i świat stał otworem, ale jako człowiek leniwy zawsze wolałem pójść do Empiku, bo tam miałem wszystko – opowiada Pągowski.
Premiera płyty "Dyskoteka Szarego Człowieka" T-Raperów znad Wisły, równo dwie dekady temu•Fot. archiwum
Wizytę wspomina jako moment tak obezwładniający i cudowny, że doświadczonego wówczas "efektu wow" nie były w stanie przebić nawet późniejsze wizyty w znacznie większych księgarniach, zaliczane podczas podróży po świecie.
– Choć nie miałam wówczas zbyt dużo pieniędzy, to i tak wyszłam obładowana książkami (…). Nabyłam m. in. jedną z moich ulubionych, czyli "Królową Południa" Arturo Péreza-Reverte. Mam ją do dzisiaj – mówi Katarzyna Bonda.
Rok 2016, otwarcie Future Store w stołecznej Galerii Mokotów•Fot. archiwum
– Uciekałem do Empiku przed złą pogodą, jak milicjanci z dowcipów PRL-wskich – śmieje się po latach poczytny pisarz. Któż z nas choć raz nie potraktował jednego z tych salonów jako kryjówki przed śniegiem, deszczem i niskimi temperaturami?
Obchody jubileuszu
Dziś twórczość Zygmunta Miłoszewskiego możesz znaleźć w specjalnej kolekcji, stworzonej w ramach uczczenia 70-lecia Empiku. To ponad 70 tytułów (każdy w cenie 24,99 zł), które w minionych dekadach szczególnie emocjonowały polskich czytelników: od dzieł Trumana Capote'a, Johna Steinbecka i Karola Dickensa, poprzez Jerzego Kosińskiego i Stephena Kinga, aż po Dorotę Masłowską, Wojciecha Kuczoka oraz Jo Nesbø. Co istotne, część owej oferty stanowią pozycje z nową oprawą graficzną okładek, bądź też tytuły, które nie były widziane w księgarniach od wielu lat.
Firma przygotowała też specjalną kolekcję muzyczną, gdzie pakiet trzech płyt CD dostępny jest w świetnej cenie 29,99 zł (zamiast dotychczasowych 79,99 zł) oraz specjalne składanki z siedmiu gatunków muzycznych, gdzie każda z płyt kosztuje 29,99 zł.
Oto część specjalnej kolekcji z muzyką, którą przygotował Empik•Fot. mat. prasowe
To zaledwie część wysmakowanej kolekcji gadżetów z Empiku•Fot. mat. prasowe
•
Artykuł powstał we współpracy z firmą Empik.