Zapomnij o matowej skórze, tej jesieni liczy się blask! Oto mirror glaze skin, czyli makijażowy hit
Od dłuższego czasu matowa skóra w makijażu przestała być efektem pożądanym. Dziś rządzi blask, a firmy kosmetyczne prześcigają się w produkowaniu coraz wymyślniejszych rozświetlaczy. W sezonie jesienno-zimowym będą naprawdę przydatne, bo najbliższe miesiące będą należeć do Mirror Glaze skin. Jak to wygląda?
Jeśli przez myśl przechodzą ci smakowite ciastka, pokryte polewą tak lśniącą, że można się w niej przejrzeć, jesteś na dobrym tropie. Ten gorący hit makijażowy ma sprawić, że skóra będzie błyszczeć jeszcze bardziej, niż w ostatnich miesiącach, gdy pojawiały się trendy takie jak m.in. glass skin czy strobing, w których również rozświetlenie grało pierwsze skrzypce.
Mirror glaze z subtelnym efektem połysku ma jednak niewiele wspólnego - tutaj wszystko musi być mocniej i bardziej. Celem jest uzyskanie cery przypominającej taflę lustra, błyszczącej i doskonale gładkiej.
Jak to zrobić?
Na żadnym etapie nie pomijamy kosmetyków, mogących dodać buzi blasku. Zaczynając od bazy: wybierzmy tę rozświetlającą, a nakładając podkład, postawmy na ten naturalny, bez silnego, matującego efektu.
Gdy przychodzi czas na rozświetlacz, możemy zdecydować się na kosmetyk w kamieniu, sztyfcie bądź płynny. To ten ostatni pozwoli na uzyskanie maksymalnego efektu mokrej skóry, na którym najbardziej nam zależy.
Uzupełnieniem tak przygotowanej cery może być delikatny makijaż oka i ust w naturalnych kolorach, podkreślających uzyskany efekt modnego błysku. Jeśli lubisz zaszaleć i eksperymenty ci nie straszne - make-up możesz podbić opalizującym cieniem do powiek w kremie bądź błyszczącą pomadką do ust.
Dziś w kosmetyce naprawdę warto mieć rozświetlające kosmetyki, bo śledząc magazyny modowe i wybiegi, śmiało można stwierdzić, że błyszczący makijaż będzie na topie nie tylko teraz, ale też wiosną i latem 2019.