Stroje na Warsaw Comic Con to prawdziwe arcydzieła. Wybrałem dla was najlepsze z nich [galeria]

Bartosz Godziński
Comic Con to marka rozpoznawalna na całym świecie, która od zeszłego roku organizowana jest również w Polsce. Podwarszawskie święto popkultury jest jedną z niewielu okazji do spotkania aktorów z ulubionych filmów i seriali. To dość kosztowna przyjemność, ale chętnych nie brakowało.
Na Warsaw Comic Con nie wypada się pokazać w mało profesjonalnym przebraniu. Niektóre cosplaye robią piorunujące wrażenie! Fot. naTemat
W Łodzi od trzech dekad organizowany jest Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier, który stawia przede wszystkim na spotkania z rysownikami i scenarzystami. Warsaw Comic Con też ma w nazwie słowo "komiks", ale organizatorzy zapraszają na niego przede wszystkim aktorów z popularnych filmów i seriali. Kto gościł na 4. edycji konwentu w podwarszawskim Nadarzynie?

Płatne zdjęcia z aktorami
Wśród gwiazd jesiennej edycji imprezy byli m. in. Paul Wesley ("Pamiętniki wampirów"), Nathaniel Buzolic ("The Originals"), Crystal Reed ("Teen Wolf"), Christopher Larkin i Ricky Whittle ("The 100"), Jordan Connor (Riverdale) - czyli pierwszo- i drugoplanowe postaci z seriali młodzieżowych.


W hali Ptak Expo w Nadarzynie pojawili się też bardziej "dorośli" aktorzy - John Rhys-Davies (Gimli "Władcy Pierścieni, z którym miałem okazję porozmawiać), Clive Standen z "Wikingów" oraz Rick Cosnett z serialu "The Flash", ale i aktorzy, których twarzy nie widujemy na ekranie: Jimmy Vee (R2D2 w "Gwiezdnych Wojnach") oraz Ian Whyte - Predator.

Każdy z odwiedzających mógł zdobyć autograf i zrobić sobie fotkę z gwiazdami, ale nie za darmo. Wydaje się to kontrowersyjne, ale tak to funkcjonuje w świecie, a zwykli ludzie prawdopodobnie nigdy w życiu nie mieliby okazji uścisnąć ręki swojemu idolowi. Cena kompletu (zdjęcie + parafka) największych nazwisk przekraczała grubo ponad 100 zł (plus cena biletu).
Screen z warsawcomiccon.pl
Cosplay i youtuberzy
Warsaw Comic Con ciężar imprezy przeniósł na młodych celebrytów - stąd przeważającą część publiki stanowiła młodzież (choć na innych podobnych konwentach średnia wieku jest trochę wyższa). Tłumy nastolatków przyciągały nie tylko spotkania z aktorami z serialów, ale i z youtuberami - można było posłuchać co do powiedzenia mają internetowi twórcy jak Naruciak, GF Darwin czy Cyber Marian.

WCC jest prawdopodobnie najbardziej cosplayową imprezą w naszym kraju. Przechadzając się po terenie hali, co chwilę natykasz się na przebierańca. Stroje można podzielić na trzy kategorie: koncepcyjne, profesjonalne i "dla beki". W poniższej galerii to właśnie cosplay przeważa, a z roku na rok fanów w cudownych wdziankach przybywa.







































Można poczuć się staro
Osoby, które są na bakier z młodzieżowymi serialami czy internetowymi celebrytami, też się mogli odnaleźć na imprezie: na prelekcjach z twórcami (m. in. Andrzej Pilipiuk, Bartosz Walaszek) i specami od popkultury, oglądając na wystawie oryginalne plansze komiksowe Grzegorza Rosińskiego ("Throgal") czy Zbigniewa Kasprzaka ("Yans") i grając w planszówki lub gry wideo w strefie Warsaw Game Show.

Wrażenie zrobiła na mnie wystawa z pieczołowicie odwzorowanymi modelami z "Gwiezdnych wojen" (w tym jeżdżącym R2D2) i rekwizytami z filmów od Movie Gate (był np. oryginalny karabin z "Obcego", fragment Gwiazdy Śmierci czy... sierść Ewoka z "Gwiezdnych Wojen").

Atrakcji była naprawdę od groma i mógłbym o nich pisać jeszcze długo - na szczęście całe wydarzenie rozłożono na trzy dni. Na imprezie byłem pierwszy raz półzawodowo-półfanowsko, więc nie dałem rady być wszędzie na wszystkim, ale i tak impreza dała mi masę frajdy i wspomnień.

Od strony organizacyjnej nie mam się do czego przyczepić - nawet mityczne kolejki i tłumy jakby zelżały pod wieczór i nie było problemów z dostaniem się do stanowisk. Świetnym pomysłem były też darmowe autobusy z Warszawy do Nadarzyna.

5. edycja Warsaw Comic Con będzie miała miejsce tuż przed wakacjami w 2019 roku (31 maja -2 czerwca). Wśród potwierdzonych gwiazd jest Ian Somerhalder ("Pamiętniki wampirów", "Zagubieni") czy Andrew Scott z "Sherlocka".