Minister kultury najadł się wstydu. Glińskiego wybuczano w Operze Narodowej

Paweł Kalisz
Wicepremier oraz minister kultury i dziedzictwa narodowego został wybuczany na scenie Opery Narodowej. Gdy zapowiedziano jego wejście, wiele osób demonstracyjnie opuściło widownię. W operze Gliński pojawił się, by udekorować medalem wybitnego tenora Piotra Beczałę.
Piotr Gliński został wybuczany na scenie Opery Narodowej. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Publiczność zgromadzona w Operze Narodowej okazała w poniedziałek swoją dezaprobatę dla działań ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Gdy spiker zapowiedział wejście Piotra Glińskiego na scenę, wiele osób demonstracyjnie opuściło widownię. Ci, którzy zostali, głośno buczeli na widok wicepremiera.

Trzeba przypomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy publiczność pokazała, co myśli o szefie polskich instytucji kultury. Dwa lata temu, podczas otwarcia we Wrocławiu Europejskiej Stolicy Kultury, na sali również słychać było głównie gwizdy i okrzyki.

Po co Piotr Gliński w ogóle wszedł na scenę Opery Narodowej? Wręczał tam medal dla zasłużonych kulturze Gloria Artis Piotrowi Beczale, wybitnemu polskiemu tenorowi. Gdy Beczała przyjmował odznaczenie, publiczność przestała buczeć.


Piotr Beczała występował już na tak znamienitych scenach jak Metropolitan Opera, czy La Scala Mediolanie. Jest laureatem licznych nagród, takich jak chociażby International Opera Award w kategorii Najlepszy Śpiewak 2017 roku. Otrzymał też Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

źródło: Polsat News