To chyba najbardziej zaskakujący sojusz. W tym mieście PO może współrządzić z PiS-em

redakcja naTemat
Z punktu widzenia politycznych relacji w Warszawie, to wydaje się niemożliwe. W samorządach jednak nie takie rzeczy widziano. Okazuje się, że gdy polityczni liderzy opozycji grzmią na konferencjach, że wykluczają współpracę z PiS-em, w poszczególnych gminach i powiatach tworzą się - wydawałoby się - dość egzotyczne koalicje.
W Toruniu współpraca PO i PiS w Radzie Miasta jest niewykluczona. Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Dla mieszkańców Torunia to pewnie zaskoczeniem nie jest – w końcu podobnie to wyglądało i w dotychczasowej kadencji Rady Miasta. Wiele wskazuje na to, że na tym szczeblu samorządowym współpraca między PiS-em a PO będzie kontynuowana.

O tym, że Koalicja Obywatelska (czyli PO, Nowoczesna oraz Inicjatywa Polska Barbary Nowackiej) prawdopodobnie będzie współpracować z Prawem i Sprawiedliwością napisał lokalny portal ototorun.pl. Bez koalicji sytuacja w radzie byłaby patowa: 10 mandatów ma KO, 8 - komitet prezydenta miasta Michała Zaleskiego, 6 - PiS, zaś komitet MyToruń wywalczył 1 miejsce w RM.


Sprytny zabieg


Współpraca PiS-u i PO wynikała ze sprytnego zabiegu, jaki zastosował prezydent Torunia Michał Zaleski. Jak przypomina ototorun.pl, Zaleski podpisał porozumienie programowe z PO i PiS-em. Gdyby to się udało także w nowej kadencji, w opozycji w Radzie Miasta będzie zaledwie jeden radny z komitetu MyToruń.

Koalicje powstają


źródło: ototorun.pl