"Przecież na Mazowszu płynie Wisła". Rośnie liczba zachorowań na odrę a Gmyz żartuje z ognisk pod Warszawą

redakcja naTemat
Na Mazowszu wykryto już 17 przypadków zachorowań na odrę, głównie w okolicy Pruszkowa. Jeden przypadek odnotowano też w samej stolicy. Media od piątku informują, że ognisko rośnie, pod adresem antyszczepionkowców lecą gromy, wielu rodzicom wcale nie jest do śmiechu. Ale korespondent TVP w Berlinie i tak znalazł powód, by z odry się pośmiać.
Cezary Gmyz zakpił z ogniska odry na Mazowszu. Fot. Jacek Marczewski / Agencja Gazeta
Sanepid poinformował, że przypadki zachorowań są już nie tylko w okolicach Pruszkowa, ale też jeden – u dorosłego mężczyzny – potwierdzono w Warszawie. Jeszcze w sobotę rano mówiono o 14 przypadkach, ale po południu Radio Zet informowało już o 16.

Według dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pruszkowie, w powiecie pruszkowskim odnotowano 13 przypadków, dwa w Nadarzynie i jeden w Warszawie. U trzech osób jest podejrzenie odry.

Po godzinie 18. było już 17 przypadków zachorowań.