Zakupy transparentne. Te polskie marki pokazują szczegółowo, co składa się na ceny ich produktów
Kiedy widzimy rzeczy od młodych projektantów, często zastanawiamy się, dlaczego ubrania podobne do tych z sieciówki, mają kilkukrotnie wyższą cenę. Dwie polskie marki - Elementy i Balagan - postanowiły stworzyć koncepcję transparentnych zakupów, dzięki której widzimy dokładnie, za co i ile płacimy.
Transparentne zakupy to spora innowacja na polskim rynku modowym. Dotychczas Elementy i Balagan to jedyne marki, które postawiły na taką przejrzystość ceny. Wystarczy, że w sklepie internetowym wybierzemy dowolny produkt, a pod nim pojawi się jego koszt rozłożony na czynniki pierwsze.
Pod ceną produktu widnieje opis konkretnych elementów, składających się na ostateczny koszt produktu•Fot. screenshot strony Elementy
– Obserwując współczesny świat, nie sposób nie zauważyć, że ludzie są świadomi i wymagają coraz większej przejrzystości - zarówno od korporacji, jak i firm czy polityków. Chcieliśmy stworzyć w modzie markę, która pozwoli na zbudowanie więzi i poczucia zaufania między producentem a konsumentem – tłumaczy Marta Garbińska-Włodarczyk, współwłaścicielka marki.
Elementy to świetne materiały i klasyczne fasony, które nie wyjdą z mody po jednym czy dwóch sezonach•Fot. Elementy
Marta podkreśla, że coraz więcej osób dba o detale - liczy się dla nich, kto stworzył ubrania i w jakich warunkach. Powoli odchodzi się od "fast fashion" (czyli szybkiej mody), która - owszem - jest przystępna cenowo, jednak często kryje w sobie mroczne sekrety, przede wszystkim wyzysk pracowników.
Co sezon w kolekcjach pojawiają się nowe elementy, choć są też klasyki, które powtarzają się - w różnych odsłonach - od lat•Fot. Elementy
– Projektujemy, ale mamy tez małą manufakturę, tak więc w dużej mierze kolekcję robimy sami. W przypadku większych zleceń współpracujemy ze szwalniami zewnętrznymi, jednak wszystkie są bardzo blisko nas, na warszawskiej Pradze – tłumaczy Marta.
Marka jest małą manufakturą, w zasadzie wszystkie elementy tworzenia ubrań odbywają się na warszawskiej Pradze•Fot. Elementy
Od początku działalności wspierają przedszkole w Ghanie, założone przez Monikę Kaczmarzyk. W przyszłości marka chce też wspierać organizacje prokobiece.
– Czasem możemy zadawać sobie pytanie po co tworzyć kolejną markę modową, skoro ten rynek jest pełny. Nam udało się wykreować alternatywę dla świata szybkiej mody, a przy okazji połączyć to z robieniem czegoś dobrego, dzięki czemu stajemy się bogatsi duchowo – podsumowuje Marta.