"Wielu Polaków akceptuje pisanie historii na nowo”. Owsiak boi się, że PiS go wygumkuje
Szef WOŚP Jerzy Owsiak udzielił gorzkiego wywiadu "Gazecie Wyborczej”, w którym wyjawia swoje obawy związane z rządami PiS. "Wielu Polaków akceptuje pisanie historii na nowo” – zauważa i zastanawia się, czy on sam zostanie wygumkowany z jej kart przez rządzących.
Dodaje, że są szpitale, gdzie odklejano serduszka z podarowanego przez Orkiestrę sprzętu, bo przeszkadzały w kadrze ekipie TVP. – I nikt się nie sprzeciwił – żali się.
Owsiak przypomina, że były już próby zmian ustawy o fundacjach. "Nie wiem, czy PiS nagle nie wyskoczy z jakimś pomysłem i stracimy zgodę na to, aby grać" – alarmuje.
Zaznacza, że coraz trudniej jest też fundacji organizować festiwal, bo policja bezzasadnie kwalifikuje go jako imprezę o podwyższonym ryzyku. "Czuję, że możemy przepaść w okamgnieniu" – podsumowuje Owsiak.
Szef WOŚP podkreśla, że zawsze doceniał, że w 1989 r. "nie wzięliśmy się za łby". "Kiedy w pierwszych latach transformacji wielu Polakom było ciężko, doświadczenie 1989 r. długo dodawało mi otuchy, wierzyłem, że wygrzebiemy się z największych tarapatów. Ale nie przewidziałem, że na własne życzenie będziemy kiedyś chcieli wrócić do jedynowładztwa" – wyznaje.
Źródło: wyborcza.pl