"Chyba się komuś imprezy pomyliły". Słomkowa peruka Rodowicz nie każdemu przypadła do gustu

Bartosz Świderski
Na szczęście obchody 100-lecia niepodległości to nie tylko oficjalne uroczystości z udziałem polityków i oficjeli. W sobotni wieczór, na Stadionie Narodowym można było zobaczyć i posłuchać plejadę polskich gwiazd muzyki. Była wśród nich Maryla Rodowicz, która bardziej niż tym co śpiewała, zaskoczyła ubiorem i nietypową peruką.
Maryla Rodowicz wystąpiła w dość nietypowym stroju. Fot. twitter.com/wikaa_aaa
Na Koncercie dla Niepodległej, widzowie mogli zobaczyć i posłuchać gwiazd polskiej muzyki. Wśród zaproszonych artystów byli m.in.: Krystyna Prońko, Adam Bałdych, Krzysztof Cugowski, Natalia Sikora, Natalia Szroeder, Ewa Farna, Marek Piekarczyk, Andrzej Lampert czy zespół Mazowsze. Był co prawda także Jan Pietrzak, ale większość spośród tych, którzy na stadionie byli, wychodziła z niego zadowolona.

Jednak na takiej imprezie nie mogło zabraknąć królowej polskiej muzyki rozrywkowej. Maryla Rodowicz, bo o niej tutaj mowa, wykonała kilka popularnych polskich utworów, takich jak "o mnie się nie martw", czy "Z kopyta kulig rwie". Jednak bardziej niż wykonanie utworów, absorbował strój piosenkarki.


Ogromna sukienka, z wielką kokardą na przodzie i różnokolorowymi kwiatami na dole to jeszcze nic. Całość dopełniała bowiem peruka z... plastikowych słomek w kolorach tęczy.