Joachim Brudziński wskazał winnych incydentów we Wrocławiu. Nie, wcale nie chodzi o narodowców

Paweł Kalisz
Joachim Brudziński podziękował w poniedziałek na specjalnej konferencji policjantom i żołnierzom za ofiarną służbę w dniu 11 listopada. Minister przyznał, że doszło do nielicznych przypadków łamania prawa. Przy tej okazji winą za incydent we Wrocławiu szef MSWiA obarczył wrocławskich... samorządowców.
Joachim Brudziński jako winnych rozróby we Wrocławiu wskazał tamtejszych samorządowców. Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta
Brudziński w trakcie konferencji prasowej cieszył się faktu, że w dniu 11 listopada naruszenia prawa były tak nieliczne. Najgroźniejsze wydarzenia miały miejsce we Wrocławiu, gdzie władze miasta podjęły decyzję o zamknięciu Marszu Niepodległości.

Wcześniej w wyniku starć narodowców i ich przeciwników rannych zostało kilka osób, w tym jeden z interweniujących policjantów. Tymczasem Joachim Brudziński winą za starcia obciążył na konferencji prasowej... wrocławski samorząd.

Ranni we Wrocławiu odnieśli obrażenia wskutek chuligańskiego zachowania, ale również nieodpowiedzialności urzędników ratusza. Zgoda na manifestacje organizacji dążących do konfrontacji powoduje właśnie takie sytuacje – wyjaśnił szef MSWiA.


źródło: TVN24