Morawiecki obiecał siatkarzom miliony za MŚ, ale... ich nie dostali. Ujawniono możliwy powód

Rafał Badowski
Siatkarze wciąż nie dostali nagród, które obiecał im premier Mateusz Morawiecki za zwycięstwo w mistrzostwach świata. Powodem ma być rozporządzenie ministra sportu, które ogranicza ich wysokość. Minister sportu Witold Bańka nie chce zmienić zaś jego zapisów.
Mateusz Morawiecki zapowiedział wypłacenie nagród siatkarzom za mistrzostwo świata, niestety, do tej pory ich nie dostali. fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Gdyby minister podniósł limity określone w rozporządzeniu specjalnie dla siatkarzy, to w mniej prestiżowych dyscyplinach ich koszty mogłyby lawinowo wzrosnąć. I łącznie kosztować nawet miliony złotych w kolejnych latach.

Według informacji "Gazety Wyborczej", premier Morawiecki obiecał siatkarzom po wygranym mundialu 2 mln zł nagrody dla reprezentantów i członków sztabu. Oznaczałoby to prawie 100 tys. na głowę. Jednak zapewne na większe kwoty mogliby liczyć zawodnicy.

– Jestem przekonany, że skoro obiecano nam nagrody za sukces osiągnięty w mistrzostwach świata, to prędzej czy później rząd dotrzyma danego nam słowa – nie traci jednak nadziei kapitan złotych medalistów Michał Kubiak w rozmowie z "GW".


A informatorzy gazety sugerują, iż "być może w ostatnich dniach przed wyborami przekazano te 15 mln zł bez dokładnego sprawdzenia, jak będzie można je potem wydać".

Przypomnijmy,  że polscy siatkarze obronili tytuł mistrzów świata w siatkówce 30 września po meczu finałowym, w którym spektakularnie zmiażdżyli Brazylię 3:0. Gwiazdą meczu okazał się Bartosz Kurek.

źródło: gazeta.pl