"Przy herbacie z Orbánem". Po co Szydło poleciała do Budapesztu?

Rafał Badowski
Viktor Orbán to persona non grata dla dużej części polityków z Unii Europejskiej. Zarzucają węgierskiemu przywódcy łamanie demokracji, czy zamach na wolne media. Jednak dla PiS Węgier pozostaje najbliższym sojusznikiem, jedynym w ramach Wspólnoty. Zademonstrowała to właśnie na Twitterze była premier Beata Szydło.
Beata Szydło spotkała się z Viktorem Orbanem w Budapeszcie. fot. Sławomir Kamiński/Agencja Gazeta
Szydło wzięła udział w 2. Węgierskim Narodowym Spotkaniu Modlitewnym. Była tam jednym z mówców. Wicepremier w rozmowie z Polskim Radiem wyjawiła także, co było głównym tematem spotkania z Orbánem.

– Podczas krótkiej rozmowy w cztery oczy rozmawialiśmy przede wszystkim o współpracy polsko-węgierskiej – poinformowała. Rozmowy dotyczyły także zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego.




– Jeśli jesteś przeciwko rządom prawa, wolnej prasie, to nie jesteś chrześcijańskim demokratą. Jeśli chcesz zastąpić zachodnią, liberalną demokrację, wschodnim modelem nieliberalnej demokracji, to nie jesteś chrześcijańskim demokratą – zwracał się do węgierskiego przywódcy Donald Tusk w swoim przemówieniu. Szef Rady Europejskiej wypomniał też Orbánowi związki z Władimirem Putinem.