Biedroń zdradził swój plan na kolejne kampanie. To się wyborcom raczej nie spodoba

Rafał Badowski
Robert Biedroń, który w piątek przedstawił Krzysztofa Gawkowskiego jako nową twarz swojego ugrupowania, wystąpił w "Faktach po faktach" na antenie TVN24. Przekonywał, że stworzy projekt, który pozwoli odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy.
Robert Biedroń zdradził plany na najbliższą przyszłość. fot. Bartosz Bańka/Agencja Gazeta
Ustępujący prezydent Słupska mocno zaczął występ w "Faktach po faktach". – Mam dziś struktury w każdym okręgu – zdradził. Po czym przeszedł do ulubionej narracji i opowiadania o swoich sukcesach w trzeciej osobie. Ustępujący prezydent Słupska stwierdził, że "Biedroń jest wiarygodny" i "jak Biedroń mówił, to zrobił".

Kandydat na wszystkie okazje
W piątek Robert Biedroń odnośnie do swojej politycznej przyszłości powiedział też coś, co może zdumiewać. Stwierdził bowiem, że wiosną będzie kandydować do Parlamentu Europejskiego, a następnie... jesienią do Sejmu.


Oznaczać to będzie, że mandat eurodeputowanego, który może zdobyć wiosną, rzuci zaledwie po paru miesiącach, jeśli dostanie się do Sejmu. A wiadomo już, że będzie jedynką na swojej liście wyborczej.



źródło: "Fakty po faktach"