Cytat z wyborczej reklamy Kałuży bawi do łez. Oto, co sądził o nowych kolegach z PiS
Wojciech Kałuża mandat radnego w śląskim sejmiku wojewódzkim zdobył dzięki legitymacji partyjnej Nowoczesnej i miejscu na liście Koalicji Obywatelskiej, ale tuż po wyborach do transferu przekonało go Prawo i Sprawiedliwość. Dzięki temu "dobra zmiana" mogła zdobyć władzę nad Śląskiem. Takie zachowanie Kałuży dziwi szczególnie, gdy rzuci się okiem na jego materiały wyborcze sprzed zaledwie kilku tygodni.
Teraz Kałuża twierdzi, iż Prawo i Sprawiedliwość ma najlepszy plan dla Śląska, ale jeszcze kilkanaście dni temu miał o partii Jarosława Kaczyńskiego diametralnie inne zdanie. W ramach kampanii przed wyborami samorządowymi tworzył on materiały promocyjne, na których występował z Grzegorzem Wolnikiem. Kałuża był jedynką na liście Koalicji Obywatelskiej, a Wolnik dwójką. I obaj nie zostawiali na PiS suchej nitki.
Tak Wojciech Kałuża reklamował się w artykułach sponsorowanych podczas kampanii wyborczej i ostrzegał przed PiS.•Fot. zrzut ekranu z tujastrzebie.pl