Giertych mistrzowsko podsumował show Morawieckiego. Napisał o wotum zaufania

Rafał Badowski
Jak wiemy, Mateuszowi Morawieckiemu udało się uzyskać wotum zaufania. Było to formalnością, gdyż rząd PiS ma większość w Sejmie. Premier jednak w ten sposób chciał udowodnić, że jego gabinet "ma mandat" społeczny. Z całego środowego przedstawienia w Sejmie postanowił zażartować Roman Giertych.
Roman Giertych zakpił z Mateusza Morawieckiego w kontekście jego prośby o wotum zaufania. Fot. Albert Zawada / Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"W związku z nową modą postanowiłem wystąpić o votum zaufania wśród pracowników mojej kancelarii. W jawnym głosowaniu uzyskałem 100%! Uff. Znów się udało" – napisał mecenas na Twitterze.
Ostatecznie Mateuszowi Morawieckiemu udało się uzyskać nowe wotum zaufania. Wniosek premiera poparło... 231 posłów. – Muszę mieć pewność, że rząd ma mandat i poparcie większości parlamentarnej – argumentował wcześniej wyprzedzający ruch w stosunku do opozycji, która chciała głosowania nad wotum nieufności.


Wcześniej Morawiecki przekonywał opozycję do budowy z PiS "nowej, wspaniałej zmiany". Zadeklarował też wspólne świętowanie 30. rocznicy Okrągłego Stołu, mimo bardzo krytycznych słów o kompromisie z Magdalenki, jakie wypowiadał jeszcze pół roku wcześniej.